Bestia recenzja

Kanada jest krajem słynącym z niezwykle pięknej przyrody i krajobrazów. To tam jest produkowane około 80% światowego syropu klonowego. Kanada jest potęgą w hokeju na lodzie i narciarstwie. Z tego kraju pochodzi wielu znanych artystów i twórców. Niestety na przestrzeni lat, tak wspaniały kraj, jak Kanada doczekała się swoich „słynnych” odrażających jednostek, które splamiły wizerunek kraju. Clifford Robert Olson Jr. był jednym z takich przestępców – notorycznym kryminalistą, który spędził większą część życia za kratami, niż poza nimi. Znany później jako „Bestia Kolumbii Brytyjskiej”, Clifford w jakiś sposób był w stanie zamaskować swoją dewiacyjną mentalność na tyle skutecznie, że zwabił niezliczone dzieci i nastolatków do swojego samochodu na podróż w jedną stronę ku terrorowi, bólowi, upokorzeniu i ostatecznie śmierci.

Olson dopuszczał się okrutnych czynów na tle seksualnym i zabijał dzieci oraz nastolatków bez litości i bez wyrzutów sumienia. Był on nie tylko potworem molestującym dzieci, ale także niezwykle przydatnym informatorem w więzieniu. Dzięki swojemu urokowi i zdolnościom manipulacyjnym był wielokrotnie „nagradzany” zmniejszeniem wymiaru kary, nawet po ucieczkach z więzienia. Clifford zasłynął również z planu, który okazał się niechybnie korzystny nie tylko dla niego, ale przede wszystkim dla jego żony i syna, a polegał na korzyści finansowej. Po schwytaniu szantażował władze, domagając się dużych sum pieniędzy za ujawnienie lokalizacji ciał swoich ofiar.

„Bestia” Ryana Greena to reportaż z serii true crime, opisujący historię potwora, który swoimi czynami przyprawia o koszmary. Wiele szczegółów w tej książce może zszokować. Są sceny niezwykle drastyczne, dlatego czytelnikom szczególnie wrażliwym na tego typu treści odradza się czytanie tej pozycji. To pierwsza książka Ryana Greena, którą przeczytałam i to, co mnie uderza w tej konkretnej historii, to, jak obrzydliwy jest ten przestępca. Tę historię bardzo trudno było czytać, ale autor zastosował sprytne i intuicyjne niuanse, które pozwalają czytelnikowi na próbę zrozumienia i zagłębienie się w sposób myślenia tego niezwykle niezrównoważonego człowieka w niesamowicie wnikliwy sposób. Ryan Green uchwycił strach i przerażenie otaczające tego seryjnego mordercę i jego młode ofiary. Rodziny nadal dręczył zza krat, pisząc do nich listy, w których szczegółowo opisywał czynności, jakich dopuszczał się wobec ich dzieci. „Bestia” to książka o przerażającej fabule, ale mimo wszystko wciągająca od pierwszych stron.