Tytuł: „Jan Borysewicz. Mniej obcy”
Autor: Jan Borysewicz, Marcin Prokop
Wydawnictwo: Agora
Gatunek: biografia, autobiografia, pamiętnik
Data wydania: 28.09.2022 r.
Objętość: 352 str.
„Wciąż bardziej obcy”, „Kryzysowa narzeczona”, „Zawsze tam gdzie ty”, „Mniej niż zero”, „Stacja Warszawa”, „Na co komu dziś” czy ktoś nie potrafi wskazać zespołu, który wykonywał te piosenki? Czy jest ktoś, kto nie potrafi skojarzyć nazwiska Jan Borysewicz? Kim jest? Jaki jest? Opowiada o sobie w książce „Jan Borysewicz. Mniej obcy” w rozmowie z Marcinem Prokopem.
Obaj panowie zabierają nas w niesamowitą podróż w świat muzyki, rock'n'roll'a na tle przemian gospodarczych, politycznych w Polsce i na świecie. Kontekst jest bowiem najważniejszy, zmienia nasz punkt widzenia i jednocześnie daje nam szerszą perspektywę zrozumienia.
Niełatwo jest opowiadać o sobie, swoim życiu, drodze, którą musiał przejść, żeby być dzisiaj w miejscu, w którym jest. Pan Jan opowiedział o sobie, takim jakim siebie widzi i jaki jest. O swoich relacjach w rodzinie, z córkami, z zespołem, pracy połączonej z pasją, o muzyce, historii muzyki ale i o historii Polski oraz świata. Opowieść biograficzna o sile marzeń i czasem wyboistej drodze do ich spełnienia. O determinacji w dążeniu do osiągania swoich celów. O liderze, od którego można się wiele nauczyć. Opowieść o byciu sobą, akceptacji siebie i wierności sobie.
Jestem zachwycona i urzeczona tą historią. Bardzo bliskie są mi poglądy Pana Jana, m.in.: „Dla mnie najważniejsza była i jest moja wolność” i podejście do życia: „Ja mam cały czas energię i siłę, pogodę ducha”. Po przeczytaniu tej książki teksty piosenek zespołu Lady Pank ale i samego Jana Bo mają dla mnie inne, głębsze znaczenie.
Przepięknie wydana biografia w formie albumu ze wspomnieniami i zdjęciami. Twarda oprawa, szyte kartki, kapitałka w dwóch kolorach, żółtym i czarnym. Format większy niż standardowej książki, co podnosi jej wartość.
Ja rozsiadłam się z książką wygodnie w fotelu z kubkiem zielonej herbaty i miałam wrażenie, że jestem w domu Pana Jana Borysewicza i przysłuchuję się tej rozmowie. Rozsiądźcie się i Wy, zapraszam do czytania.
Dziękuję Panom Janowi Borysewiczowi i Marcinowi Prokopowi, że się spotkali i podzielili się swoją rozmową.
Dziękuję Wydawnictwu Agora za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej biografii.
#reklamawydawnictwoAgora