Gdyby ocean nosił twoje imię recenzja

Bądźmy tolerancyjni

Autor: @paulina0944 ·1 minuta
2020-02-02
Skomentuj
1 Polubienie
Shirin nie ma łatwego życia. Minęło kilka miesięcy od zamachu 11 września. Dziewczyna jest muzułmanką, jednak urodziła się w Ameryce i czuje się amerykanką, jednak co chwila się przeprowadza. Rozpoczyna naukę w nowej szkole i spodziewa się tego co zawsze: szyderstw, oskarżeń i odrzucenia. Tym razem jednak jest inaczej. Poznaje Oceana, któremu nie przeszkadza jej pochodzenie, a nawet je bardzo interesuje. Dziewczyna musiała stworzyć wokół siebie mur, by nie oszaleć z powodu dręczenia. Czy Ocean przebije ten mur? Czy Shirin odnajdzie się w nowej szkole? Czy czeka ją kolejna przeprowadzka?



O tej książce mówiła się dużo zanim jeszcze została wydana po polsku. Wszyscy się nią zachwycali i normalnie wyskakiwała z lodówki. Musiała się przekonać na własnej skórze, co w trawie piszczy. Gdy po nią sięgnęłam to na początku Shirin mnie denerwowała. Jednak im dalej byłam, tym bardziej zaczęłam ją rozumieć i wręcz współczuć.


Historia nie jest lekkim czytadełkiem na jeden wieczór. to powieść, którą się chłonie, jednak i też się z niej coś wynosi. Możemy poznać osobę innego pochodzenia i jej perspektywę. Główna bohaterka nie ma w życiu łatwo. Nie dość, że bycie nastolatkiem to czas, gdzie szukamy siebie i próbujemy dopasować się do otoczenia, to Shirin jako muzułmanka musi znosić szyderstwa, fałszywe oskarżenia i ubliżenia z powodu własnych korzeni.


Bohaterowie są piekielnie dobrze wykreowani. Inaczej nie potrafię tego określić. Shirin to dziewczyna twarda i z charakterem. Nie poddaje się opinii publicznej i wierzy we własne przekonania. Jednak też ucieka przed ludźmi, lata odizolowania sprawiły, że ciężko jej komuś zaufać. Zaś Ocean to chłopak, który łatwo się nie poddaje, nie chce dostosowywać się do rówieśników i ma własne zdanie. Nie zważa na to, że ktoś ma inne pochodzenie, dla niego ważny jest charakter drugiej osoby.


Książka jest przepełniona emocjami. Czasami od ich nadmiaru musiała przerywać czytanie by odetchnąć. To powieść, która łapie za serducho i zostawia po sobie ślad. Wielokrotnie śmiałam się z tekstów Shirin i płakałam, gdy rówieśnicy byli naprawdę okrutni.


Według mnie tą książkę powinien przeczytać każdy. To powieść świetnie napisana, z przesłaniem, pełna emocji i pokazująca jak trudno być sobą we współczesnym świecie. Coś po prostu genialnego!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdyby ocean nosił twoje imię
2 wydania
Gdyby ocean nosił twoje imię
Tahereh Mafi
7.9/10

Bestsellerowa autorka „Dotyku Julli” powraca z poruszającą i wyjątkową powieścią o sile miłości w świecie pełnym nienawiści. Bycie inną nie musi oznaczać bycia gorszą. Ale świat nie jest idealny i ...

Komentarze
Gdyby ocean nosił twoje imię
2 wydania
Gdyby ocean nosił twoje imię
Tahereh Mafi
7.9/10
Bestsellerowa autorka „Dotyku Julli” powraca z poruszającą i wyjątkową powieścią o sile miłości w świecie pełnym nienawiści. Bycie inną nie musi oznaczać bycia gorszą. Ale świat nie jest idealny i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są takie książki, których się nie zapomina. Czasami te niepozorne, zwykłe młodzieżówki, od których nie oczekujemy zbyt wiele, tylko rozrywki i małego przesłania, by lektura nie poszła na marne, okazu...

@booksdeer @booksdeer

O książce "Gdyby ocean nosił twoje imię" słyszałam bardzo dużo pochlebnych opinii i skuszona tymi zachwytami, postanowiłam po nią sięgnąć. Czy mi się spodobała? Bycie innym często wiąże się z wrogoś...

@sporticzytanie @sporticzytanie

Pozostałe recenzje @paulina0944

Co porusza martwych
Genialna, ale specyficzna

Aleks jest emerytowanym żołnierzem. Pewnego dnia dostaje wiadomość, że przyjaciółka Madeline jest w agonalnym stanie. Postanawia udać się do domu Usherów w dalekiej Rura...

Recenzja książki Co porusza martwych
Dejta spokój!
Cioteczka powraca w wielkim stylu

Ciotka przejmuje stery. Przez swój wielki wyczyn z poprzedniej części, dostała propozycje, by zajęła się rubryką "Ciotkowy Zaułek Mądrości". Na emaile ma dostawać zapyta...

Recenzja książki Dejta spokój!

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl