Bad Boys go to hell recenzja

Jakie to wspaniałe uczucie, patronować tak cudownej książce jak „Bad boys go to hell”❤️ Naprawdę jestem nią urzeczona. Porwała mnie już od pierwszych stron i nie chciała wypuścić ze swojego świata, w sumie to ja też nie chciałam z niego uciekać 😁 Gosia zarwała mi całą nockę, ale nie mam jej tego za złe, bo świetnie się podczas tej nocki bawiłam.

Mike i Olivia już od najmłodszych lat nie przepadali za sobą. Zanim dziewczyna wyjechała do szkoły z internatem, nie było dnia w którym ona i Mike sobie nie dogrywali, lub robili jakieś psikusy. Dla Mike’a i Olivii, wydawały się to być najlepsze lata ich życia, on nie widział jej, ani ona jego. Jednak na ostatnie dwa lata liceum Olivia wraca, i już pierwszego dnia po powrocie, udaje jej się przywalić nieznajomemu w twarz😱 No tak, nasza Liv ma charakterek😁 Jak się później okazuje, osobą, której uszkodziła buzie był właśnie Mike. Obydwoje nie byli zadowoleni ze swojego towarzystwa, a jeszcze bardziej niezadowoleni byli, kiedy okazało się, że... będą współlokatorami! Czujecie już te iskry?

Uwielbiam relacje tej dwójki, w większości ich wspólnych momentów płakałam ze śmiechu. Biedna Bella przeze mnie co chwile się budziła😁 Gosia Piotrowska zapewnia nam porządna dawkę humoru, ciętej riposty i twardego charakteru. A ponieważ Olivia jest dziewczyną, która nie daje sobie wejść na głowę, wręcz przeciwnie, atakuje ze zdwojona siłą, za co jeszcze bardziej byłam zakochana w tej książce. Mike natomiast jest wrednym i wiecznie naburmuszonym kartoflem, którego prawie wszystko doprowadza do irytacji😂 No ale jednak na mnie też rzucił swój urok i nie byłam w stanie go nie pokochać. Poza tym mam słabość do złych chłopców🤩 Na koniec oczywiście Gosia nie mogła sobie odpuścić zapewniając mi mini zawał serca i atak paniki, już miałam do niej pisać o 4 nad ranem😂 Jednak przeżyłam ten zawał i płakałam po prostu, że to już koniec.🙁 Polecam, polecam, polecam! Spotkamy tutaj całą gamę emocji, bardzo dużo dobrego humoru, a jak wiadomo śmiech to zdrowie, więc „Bad boys go to hell” to taka porządna dawka zdrowia😁