Z coraz większą przyjemnością zaczytuję się w powieściach bestsellerowej skandynawskiej pisarki, Asy Larsson. Przypomnę, że młodość spędziła w Kirunie, miasteczku, w którym toczą się losy Rebeki Martinsson oraz komisarzy Anny Marii Melli oraz Svena Erika.
Losy głównych bohaterów wciąż rozgrywają się w północnej Szwecji. Tym razem jednak autorka przenosi nas do wioski Piilijarvi.
9 października 17-letnia Wilma Persson wraz ze swoim chłopakiem Simonem Kyro postanawia wybrać się nad jezioro. Z uzyskanych informacji wiedzą, że prawdopodobnie znajduje się tam zatopiony samolot, o którym słuch zaginął w 1943 roku… Wszystko udawało się pomyślnie, co prawda woda we wraku jest nieczysta, jednak chłopak dawał sobie radę. Bohaterka pozostała na zewnątrz, jej zadaniem jest zareagować, gdy będzie kończył im się tlen. Niespodziewanie jednak odkrywa, że lina w jakiś sposób odczepiła się, a raczej ktoś celowo ją wyjął. Gdy podpływa do otworu przerębli odkrywa, że nieznajomy zasłonił wyjście drzwiami i jeszcze na nie nadepnął. Postanawia jednak za wszelką cenę walczyć. Udaje jej się wykonać otwór, łapie nawet chłopaka za rękę, jednak nie ma szans. Simon z resztą też nie…
Mija kilka miesięcy, komisarz Anna Maria Mella i Sven Erik wciąż nie doszli do porozumienia po akcji w Regli. W całym zespole panują chłodne stosunki, nie jest już jak dawniej. Przystępują jednak do śledztwa. Kobieta woli współpracować z panią prokurator, Rebeką Martinsson, która przypomnijmy, w poprzednich częściach zamordowała w obronie własnej 2 duchownych i 1 chorego psychicznie człowieka, uratowała dwie dziewczynki. Po zabójstwie Nalla wylądowała w szpitalu psychiatrycznym, obecnie jej stan psychiczny jest stabilny.
Rozpoczyna się śledztwo, które wcale nie jest takie łatwe, jakby się mogło wydawać. Wilma i Simon podczas nurkowania napotkanym ludziom powiedzieli nieprawdę, prababcia nastolatki, Anni Autio jest załamana. Cała wieś nie może otrząsnąć się z tej straty, przecież to dzięki tej dziewczynie tętniło w niej życie ! Ciało zamordowanej znajduje Osten Marjavaraa, jednak po jej ukochanym ślad zaginął. Pani prokurator uważa, że podzielił los towarzyszki.
Na jaw wychodzą nieporozumienia rodzinne jeszcze z czasów wojny. Co ciekawe, cały czas w powietrzu wędruje Wilma, która pomaga komisarzom i Rebece rozwiązać zagadkę. Nawiedza nawet kobietę w snach…
Kolejny już raz Asa Larrson mnie nie zawiodła, ta część uważam, że jest napisana jeszcze ciekawiej, niż pozostałe, o ile to jeszcze możliwe. Narracja znów jest prowadzona z różnych perspektyw, co jest dobrym zabiegiem i urozmaica czytanie. Nowatorskim pomysłem było unoszenie się w powietrzu Wilmy, której obecność wyczuwali żywi ludzie.
Autorka porusza kwestię niezałatwionych spraw, jeszcze z czasów wojny, które poruszyły rodzinę. Jak się okazuje, nawet Ci najbardziej niewinni, potrafią zdziałać wiele złego. Moim zdaniem życie jest zbyt krótkie, aby się wdawać z niesnaski, lepiej od razu wszystko wyjaśniać na bieżąco, zanim problemy zaczną się nawarstwiać.
Nie mogę nie wspomnieć braci Krekulów, wydawałoby się, że to trudni mężczyźni, jednak nic nie dzieje się bez przyczyny. Czytelnik będzie miał okazję przeczytać i dowiedzieć się z książki, co ukształtowało ich charakter już od czasów dzieciństwa.
Jedyny minus, jaki znalazłam w tej książce jest taki, że już w połowie lektury wiadome było, kto swoi za zabójstwami ludzi… Nie oznacza to jednak, że dalsza część książki była już mało emocjonująca, bo tak nie jest ! Asa Larsson tym razem również nie zawiodła. Nawet, gdy wszystko wydaje się już oczywiste, zawsze pojawia się jakiś fakt, szczegół, dzięki któremu możemy zobaczyć wszystko w nowym świetle.
Język powieści jest prosty, zrozumiały. Powieść czyta się rewelacyjnie, nie ma czasu na nudę. Cały czas dzieje się coś ciekawego. Dowiadujemy się kolejnych losów Rebeki, zdradzę, że i jej życie nie będzie ustabilizowane, spotka ją miła niespodzianka.
,,Aż gniew Twój przeminie” to trzecia z zaplanowanych 4 części o losach prokurator Martinsson, jej wzlotach i upadkach, prowadzonych śledztwach wraz z komisarzami Anną Marią Mellą i Svenem Erikiem. To doskonała pozycja dla miłośników dobrych kryminałów, a dla tych lubiących skandynawskie klimaty – szczególnie !
Moja ocena : 8/10