Kobieta, którą jestem recenzja

Cześć i czołem!

Dziś o książce, o której jeszcze niedawno było całkiem głośno.

Britney Jean Spears (ur. 2 grudnia 1981 w McComb) – amerykańska piosenkarka muzyki pop i dance, autorka tekstów, producentka muzyczna, tancerka, aktorka, projektantka mody, businesswoman i filantropka. Ze względu na duże sukcesy muzyczne nazywana jest „księżniczką popu”, uznawana jest także za ikonę popkultury schyłku XX wieku. *

Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką Britney, po prostu słuchałam jej piosenek, które akurat były na topie i leciały w radiu czy tv. Jednak jak jakiś czas temu kiedy zrobiło się głośno o objęciu ją kuratelą przez własnego ojca to starałam się być na bieżąco, bo ciekawiła mnie ta sytuacja. Z tego względu sięgnęłam po jej autobiografię.
W sumie książka jest napisana takim stylem, że bardziej przypomina coś w rodzaju pamiętnika lub zbioru wspomnień, niżeli autobiografię. Myślę, że dlatego tak przyjemnie się ją czytało.

Zaczynając od początków w dzieciństwie Britney, w programach tv takich jak "Klub Myszki Mickey", przez debiut na scenie z piosenką "Hit me baby one more time", związek z Justinem Timberlakiem, burzliwe rozstanie, małżeństwo z Kevinem Federlinem, narodziny dzieci i aż do ubezwłasnowolnienia jej na 13 lat przez własnego ojca (w dodatku alkoholika) poznajemy kim tak naprawdę jest Britney.

Nie ukrywam, że kilka lat temu natykałam się na artykuły odnośnie tego, że jest niezrównoważoną psychicznie ćpunką. A jak było naprawdę? Tego nigdy się nie dowiemy, bo to, co mówi Britney i to, co mówi jej otoczenie, to słowo przeciwko słowu. Jednak po przeczytaniu "Kobiety, którą jestem" jestem skłonna stanąć bardziej po jej stronie.

Jest mi tak cholernie przykro, że kiedy najbardziej tego potrzebowała wszyscy się od niej odwrócili. A zwłaszcza rodzina. Matka i młodsza siostra wypromowały swoje książki na jej karierze, nigdy jej nie wspierały, a wręcz oczerniały publicznie. Podczas okresu kurateli cała rodzina balowała za jej pieniądze.

Teraz oczywiście, po wielu latach w niewoli (bo tak to chyba mogę nazwać) jest w końcu wolna i szczęśliwa. A to jest chyba najważniejsze.

Polecam wszystkim ciekawym persony Britney Spears.

Po więcej zapraszam na IG: @strazniczka_ksiazekx - codziennie newsy książkowe, update czytelnicze oraz nowe recenzje.

*źrodło: Wikipedia