Astralnia. Opowiadania kosmiczne recenzja

Astralnia. Opowiadania kosmiczne

Autor: @fri2go ·3 minuty
2010-07-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Astralnia", to jedna z tych książek, które wyglądają całkowicie inaczej na zewnątrz niż wewnątrz. To jedna z tych książek, które mnie odstraszają przed ich przeczytaniem, i najpewniej nie tylko mnie. Jednak jest to również jedna z tych książek, których przeczytania nie żałuję. Po kilku miesiącach przełamałem się i wziąłem ją do ręki. To jednak dobra książka.

Ukryte wnętrze

Opowiadania zawarte w książce kosmiczne może są z tego względu, że osadzone są w odległej przyszłości na odległych planetach, gdzie rozwój technologiczny i/lub cywilizacyjny bardzo poszedł do przodu. Jest to jednak tak naprawdę jedynie otoczka, konieczność osadzenia głównego wątku w konkretnym gdzieś i kiedyś. W każdym opowiadaniu czuje się praktycznie od pierwszej strony, że najbardziej chodzi o głównego bohatera/bohaterkę, sama fabuła jest sprawą drugorzędną (jednak nie mniej interesującą). Książka tak naprawdę wydaje się dotyczyć natury człowiek, jego dylematów moralnych, pobudek którymi się kieruje, rzeczy do których jest zdolny, stosunku do drugiego człowieka/istoty, człowieczeństwa jako takiego. Filozoficzne rozmyślania na sensem istnienia, przeznaczeniem, granicami etyki i moralności - wszystko to ładnie wplecione w fabułę opowiadań. Niewidoczne na pierwszy rzut oka, jednak zmuszające do podświadomej empatii i analizy pewnych zachowań.

"Człowiek" marzący o lataniu; uzdrowiciel, który zaczął wątpić w swoje zdolności; kobieta ślepo wierząca w swoje przeznaczenie; naukowiec trzymający w rękach życie całej kolonii; artysta malujący zjawy i kobieta, która uwierzyła, że może zniknąć; dziewczyna z wymazaną pamięcią czy freeman - istota o specyficznych poglądach i sposobie życia o jakim czasami marzy każdy człowiek. Wszyscy ci bohaterowie mają swoją historię, w mniej lub bardziej niezwykłym świecie. Jednak dotyczą ich problemy jak najbardziej ludzkie niezależnie od fizycznej odległości. Czytelnik, mimo "kosmiczności" świata przedstawionego, fizycznej odmienności bohaterów odczuwa w pewnym stopniu podobieństwo ich problemów i przeżyć do tych z własnej codzienności.

Książka trochę odstrasza

Muszę przyznać, że tą książkę kupiłem całkiem w ciemno za, bodajże, 4zł. I mimo początkowej radości z taniego zakupu, dalej już był strach przed marną jakością. W moim odczuciu okładka, jak i cała oprawa graficzna jest co najmniej kiczowata. Dużo bieli z powklejanymi od niechcenia planetkami (im dziwniejsze i bardziej saturnowate, tym lepiej), żeby było bardziej kosmicznie i wielka twarz z kocimi oczami. Mi się to kojarzyło jakoś z produkcjami typu "Nowa Fantastyka" gdzie często wszystko jest na siłę, przesadnie udziwnione. Jakby tego było mało, na odwrocie książki 4 zajawki, dobitnie utwierdzają mnie w moim przekonaniu. Jeden akapit przesadnie patetyczny, drugi krzyczy przygodą a'la Indiana Jones, trzecie w stylu ostrzeżenia dla dzieci, a czwarte chyba jest kontynuacją drugiego, ale jakoś nie wszystko na to wskazuje. Wygląda na to, że osoba odpowiedzialna za oprawę tej książki raczej się nie za bardzo przyłożyła.

Jak dobrze, że się przełamałem i zacząłem czytać tą produkcję. Wnętrze diametralnie różni się od kreacji na okładce. Ciekawe, dojrzałe, porządnie skonstruowane opowiadania o zróżnicowanej długości. Co prawda, nie wszystkie powalają wysokim poziomem (czasem powiewa nudą, czasem czuje się leki niedosyt), ale ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Można by powiedzieć, że to jest taki typ twórczości na wieczorną posiadówę w fotelu z kubkiem herbaty: jeden wieczór - jedno lub dwa opowiadania. Taka flegmatyczność opowiadań, przemyślane, wyważone myśli, brak jakiejś wartkiej akcji - gdzie indziej uznałbym to za wielki minus, a tutaj wręcz odwrotnie, jest to główny atut, dla którego książkę dobrze się czyta.

Tak więc, jeśli widzieliście tę książkę na sklepowej półce i z miejsca Was odstraszyła, wróćcie, poszukajcie jej jeszcze raz i przeczytajcie. To jest dobra książka warta przeczytania ...mimo, że grafik mógł być innego zdania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Astralnia. Opowiadania kosmiczne
Astralnia. Opowiadania kosmiczne
Zuzanna Minichova
7.3/10

Astral - wszechświat pod zamkniętymi powiekami śniącego. Jedyne miejsce gdzie można dotknąć myśli i przeniknąć pragnienia. Wystarczy poszukać, bo astral jest jak gigantyczny magazyn. Astralnia… Na Myr...

Komentarze
Astralnia. Opowiadania kosmiczne
Astralnia. Opowiadania kosmiczne
Zuzanna Minichova
7.3/10
Astral - wszechświat pod zamkniętymi powiekami śniącego. Jedyne miejsce gdzie można dotknąć myśli i przeniknąć pragnienia. Wystarczy poszukać, bo astral jest jak gigantyczny magazyn. Astralnia… Na Myr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @fri2go

Jeźdźcy w czasie
Time Riders

Wyobraźmy sobie ekstremalną sytuację. Ostatnie chwile Twojego życia. Spadasz w windzie z 40. piętra, pędzisz pociągiem TGV, który zaraz się wykolei, albo spokojnie zajada...

Recenzja książki Jeźdźcy w czasie
Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Trupia farma

Gdzieś za Knoxwille, we wschodnim Tennessee, w USA, znajduje się ogrodzony drutem kolczastym teren o powierzchni blisko 1ha. W większości jest zalesiony, gdzieniegdzie ty...

Recenzja książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Nowe recenzje

Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Sześcienny świat.
@Littlevitch:

Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów. Tom 1, choć to książka o dość długim tytule, to jest nie oficjalny...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Amelia i Kuba. Złota karta
Forsa, forsa, forsa
@asiaczytasia:

Forsa, forsa, forsa. Kto nie chciałby być milionerem? Dzieciaki z cyklu „Amelia i Kuba” autorstwa Rafała Kosika otrzymu...

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl