Aptekarz recenzja

Aptekarz

Autor: @zaczytana_mama_dwojki ·1 minuta
2021-10-02
Skomentuj
2 Polubienia
Główny bohater Julian Tiliański od lat prowadzi aptekę w Wejherowie. To farmaceuta z powołania. Wierzy w lecznicze właściwości ziół. Zawsze jest gotów by pomagać potrzebującym. Swoją skromnością i życzliwością zjednuje sobie ludzi dzięki temu ma swoich stałych klientów. Wszystko wydaje się takie normalne. Jest jednak coś co mężczyzna ukrywa przed światem. Posiada dziedziczoną po męskich przodkach zdolność słyszenia złych myśli. Ta przypadłość jest bardzo uciążliwa. Odciska piętno w psychice i zmusza do bezwzględnego działania gdyż głos w głowie nie ucichnie póki niewinnemu nie zostanie udzielona pomoc. Klątwa to czy dar?
W mieście zaczynają ginąć ludzie. Nie są to jednak przypadkowe ofiary. Każda z nich ma coś na sumieniu. W toku postępowania policja zaczyna podejrzewać udział farmaceuty. Czy to możliwe, że starzec mógł być zamieszany w morderstwa? Jaki to wszystko ma związek z dziwnymi zdarzeniami sprzed lat?

Ciężko jest mi ubrać w słowa charakter tej książki. Jest to bardzo specyficzna powieść. Ja bym ją jednak określiła jako powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym i elementami thrillera. To spokojna i wyważona historia opowiadana z perspektywy kilku bohaterów na przestrzeni wielu lat. Panuje w niej niesamowity, miejscami wręcz magiczny klimat. Od początku Autorka roztacza bardzo intrygującą aurę. Jest tajemniczo i nieprawdopodobnie. Prologiem cofa się do XVIII wieku kiedy to wszelkie odstępstwa od powszechnie stanowionych norm były piętnowane i uznawane za objaw sił nieczystych, skutkiem czego była najczęściej śmierć. Współcześnie większość da się logicznie wyjaśnić, ale czy każdy ma na tyle otwarty umysł i chęć poznania?
Na kartach kolejnych rozdziałów zawarta jest cała gama społecznych problemów. Począwszy od alkoholizmu, który często prowadzi do przemocy domowej po znęcanie psychiczne i fizyczne oraz molestowanie nieletnich. To wszystko podparte jest ludzką znieczulicą, ignorancją czy zwyczajnym sąsiedzkim "nic nie widziałem, nic nie słyszałem", bo przecież tak najłatwiej.

Zakończenie mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Kiedy myślałam, że wszystko jest już wyjaśnione Autorka otwiera drzwi do całkiem innego rozwiązania ostatecznie rozwiewając resztę wątpliwości, które gdzieś z tyłu głowy mi się jeszcze tliły. Wszystkie elementy trafiły na swoje miejsce i dały bardzo dobry i jasny obraz całości. Nie spodziewałam się, że wyjaśnienie będzie, aż takie złożone i przewrotne. Jeśli o mnie chodzi to jestem usatysfakcjonowana. Polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aptekarz
Aptekarz
Iwona Bogusz
7.9/10

Nie pomożesz innym, dopóki nie pomożesz sam sobie. Stary farmaceuta, Julian Tiliański, posiada niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które zamierzają kogoś zabić lub są prześladowane i grozi...

Komentarze
Aptekarz
Aptekarz
Iwona Bogusz
7.9/10
Nie pomożesz innym, dopóki nie pomożesz sam sobie. Stary farmaceuta, Julian Tiliański, posiada niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które zamierzają kogoś zabić lub są prześladowane i grozi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobraź sobie, że potrafisz czytać w myślach. Nie, nie po to żeby spełniać życzenia najbliższych. Nie usłyszysz również o co jej/jemu tak naprawdę chodzi i czy to co mówi to również to co myśli. Nie ...

@Sabciove @Sabciove

„Aptekarz” Iwony Bogusz nie należy do książek bardzo dobrych, ani do złych, jest to po prostu dobra powieść. Bardzo spodobał mi się fakt, że pisarka w swoim dziele połączyła aż trzy gatunki: kryminał...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @zaczytana_mama_d...

Grzęzawisko
Grzęzawisko

"Odkąd tu jestem, mam wrażenie, że brodzę w jakimś cholernym grzęzawisku. Wszyscy są umoczeni po łokcie. Jeden fałszywy krok i już cię nie ma. Idziesz pod wodę." Na bag...

Recenzja książki Grzęzawisko
Błękitny koliber
Błękitny koliber

"Wiedziałam jedno: nie spocznę, jakem Bogna Zasławska, póki nie odgadnę, co takiego miał na myśli umierający potomek porcelanowej familii z Delftu." Fabuła tej powieści...

Recenzja książki Błękitny koliber

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl