Aoki recenzja

Aoki

Autor: @MartaAnia ·2 minuty
2011-12-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy chcę kupić książkę dla dziecka zazwyczaj zwracam uwagę na kilka rzeczy. Pierwszą jest tytuł i szata graficzna. Wiadomo, że gdy dziecko jest małe to ilustracje głównie przyciągają jego uwagę. Potem chcę, by książka dotyczyła tematu, który interesuje moją córkę, a na końcu czytam choć fragment by się upewnić, że to jest właśnie to czego szukałam.

W przypadku tej książki, gdybym nie miała możliwości zajrzeć do środka, pewnie nawet nie zwróciłabym na nią uwagi. Tytuł nic mi nie mówił, a okładka choć naprawdę ładna nie zachęciłaby mnie do kupna. Zaglądając do środka zobaczyłam ciemne ilustracje pełne japońskich rysunków. I pomyślałam, że to również nie dla mnie.

Ale jak widać, czasem warto się zatrzymać i przyjrzeć dokładniej, bo potem można bardzo żałować.

Teraz przeczytałam tą książkę całą, kilkakrotnie i jestem zachwycona. Choć na pierwszy rzut oka wydawała mi się mało atrakcyjna, tak po przeczytaniu uważam, że jest rewelacyjna.

Jest to historia małej drewnianej laleczki, która wybrała się w podróż do przyjaciółki. Ale to nie jest takie zwykłe opowiadanie, które wystarczy przeczytać i książkę uważa się za "zaliczoną". Ta książka żyje, uczy, nakłania do myślenia. Do niej się wraca, bo czytanie jej to po prostu świetna zabawa.

Podczas wycieczki dziewczynki dziecko ma za zadanie pomóc jej spakować walizkę lub odgadnąć gdzie wśród tłumu stoi przyjaciółka Aoki. Książka ma liczne okienka, które mały czytelnik może otwierać i poznawać ich zawartość. Są też słowa w języku japońskim wraz z tłumaczeniem, co również stanowi ciekawostkę dla malucha.

Teraz, gdy wiem jak ciekawa jest ta książeczka, już nie straszne są dla mnie ciemne ilustracje w japońskim stylu. Teraz to jest zaletą tej książki a nie jej wadą.

Ta książka uczy dziecko spostrzegawczości i rozbudza ciekawość świata. Sprawia, że maluch przegląda ją z zapartym tchem i chętnie aktywnie uczestniczy podczas jej czytania.

Dodam jeszcze, że książka jest naprawdę solidnie wykonana. Kartki są grube i śliskie. Całość jest szyta a nie klejona. Okładka gruba i miękka.

Książka bardzo mi się podoba. Razem z córką chętnie do niej wracamy i świetnie się przy niej bawimy. Dzięki niej, mam straszną ochotę poznać także pierwszą część z serii Strony Świata - Yumi. I na pewno prędzej czy później po nią sięgniemy, bo uważam, że naprawdę warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aoki
Aoki
Annelore Parot
8/10

AOKI to druga – obok YUMI – książka, którą wydajemy w serii « Strony Świata ». Yumi wprowadziła dzieci w świat tradycyjnych japońskich laleczek kokeshi, które – bawiąc się z małymi czytelnikami – w pr...

Komentarze
Aoki
Aoki
Annelore Parot
8/10
AOKI to druga – obok YUMI – książka, którą wydajemy w serii « Strony Świata ». Yumi wprowadziła dzieci w świat tradycyjnych japońskich laleczek kokeshi, które – bawiąc się z małymi czytelnikami – w pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @MartaAnia

Krokodyl
Krokodyl

Książeczki wydawnictwa Ezop są nam już znane od bardzo dawna. Lubimy je i jest nam niezmiernie miło, że chociaż część z nich możemy Wam polecić jako te, nad którymi nasz ...

Recenzja książki Krokodyl
Zawsze stanę przy tobie
Zawsze stanę przy tobie

Kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia kolejną książkę Gayle Forman od razu wiedziałam, że będzie to dla mnie obowiązkowa pozycja do przeczytania :) Cz...

Recenzja książki Zawsze stanę przy tobie

Nowe recenzje

Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
Kot który nie polubił czerwieni
Prawdziwy smakosz nigdy nie je do syta
@tsantsara:

Jim Qwilleran zatopił się w fotelu w jadalni klubu prasowego. Już pierwsze zdanie tej książki mówi, co - oprócz sprawy...

Recenzja książki Kot który nie polubił czerwieni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl