Text Appeal recenzja

Ani friends, ani lovers

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-08-25
Skomentuj
1 Polubienie
Czy w ostatnim czasie mieliście okazję przeczytać książkę, która totalnie was rozczarowała?

Dla mnie taką właśnie publikacją okazało się "Text Appeal" autorstwa Amber Roberts.

Przed planowanym wyjazdem nad morze długo zastanawiałam się nad wyborem lektury, która umili mi długą podróż pociągiem. Szukałam lekkiej, zabawnej i przede wszystkim niezbyt długiej książki, która sprawi, że czas minie szybko i przyjemnie. I faktycznie, po przeczytaniu opisu historii Lark i Toby'ego uwierzyłam w to, że znalazłam lekturę idealną. Niestety dość szybko zorientowałam się, jak bardzo się pomyliłam.

Bardzo lubię historię z motywem friends to lovers oraz te, w których kobiety pokazują, że wcale nie są gorsze od mężczyzn i mogą z powodzeniem pracować w branżach przez nich zdominowanych. I faktycznie, na początku książki autorka wykreowała Lark właśnie na taką kobietę, która każdego dnia udowadniała, że dzięki swojej wiedzy i determinacji może pracować jako programistka. I chociaż przez większość czasu musiała mierzyć się zarówno z dyskryminacją, jak i głupimi docinkami ze strony swoich współpracowników, znosiła to, ponieważ robiła, to co kocha. Niestety, kiedy wreszcie dostała szansę, aby zrobić przełomowy krok w swojej karierze, los postanowił dać jej niezłego kopa w tyłek, który okazał się doskonałym pretekstem, aby jej przełożony wyrzucił ją z pracy.

I właśnie tu właśnie pojawiły się schody — główna bohaterka musiała znaleźć nowe źródło utrzymania, a autorka musiała w jakiś sposób połączyć ze sobą Lark i Toby'ego, co w mojej ocenie totalnie jej nie wyszło.

Główny problem stworzonej przez Amber Roberts historii jest taki, że pomimo iż główni bohaterowie są przyjaciółmi, scen, w których pojawia się Toby, jest jak na lekarstwo, przez co zupełnie nie czułam między nimi chemii i szczerze powiedziawszy w pewnym momencie, ciężko mi było postrzegać ich jako przyjaciół. W mojej ocenie było między nimi zbyt wiele tajemnic i niedomówień, przez co zupełnie nie czułam tej magii, która powinna pojawić się w przypadku wątku friends to lovers.

Drugą rzeczą, która również nie przypadła mi do gustu, była nowa praca Lark. Chociaż jej początki w nowej profesji były bardzo obiecujące, miałam wrażenie, że autorka nie do końca ma pomysł, jak pociągnąć ten wątek. Dla mnie ten motyw był za bardzo rozwleczony w czasie i w pewnym momencie zrobił się zwyczajnie nudny, przez co wydawało mi się, że moja podróż pociągiem trwała dwa razy dłużej, co ostatecznie doprowadziło do tego, że zaczęłam czytać inną książkę, aby nie zasnąć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Text Appeal
Text Appeal
Amber Roberts
4/10

Gdy Lark, jedyna kobieta w firmie zajmującej się oprogramowaniem, dostaje duży projekt dla ważnego klienta, czuje, że to przełomowy krok w jej karierze. Ale wymarzony scenariusz zamienia się w ko...

Komentarze
Text Appeal
Text Appeal
Amber Roberts
4/10
Gdy Lark, jedyna kobieta w firmie zajmującej się oprogramowaniem, dostaje duży projekt dla ważnego klienta, czuje, że to przełomowy krok w jej karierze. Ale wymarzony scenariusz zamienia się w ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Oferta
Wiek to tylko liczba

„Oferta” to piąta odsłona serii Salacious Players Club autorstwa Sary Cate. Jest to jeden z tych cykli wydawniczych, które zdecydowanie nie każdemu przypadną do gustu, d...

Recenzja książki Oferta
Prędzej piekło zamarznie
Średniawka

„Prędzej piekło zamarznie” to tegoroczny zimowy romans autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Zawsze chętnie sięgam po książki autorki, a że pogoda za oknem sprzyja temu by spę...

Recenzja książki Prędzej piekło zamarznie

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl