Wszyscy ludzie prezydenta recenzja

Afera Watergate

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2021-01-10
Skomentuj
1 Polubienie
Na początek krótki rys historyczny. Afera Watergate zelektryzowała amerykańskie społeczeństwo. Była przyczyną kryzysu konstytucyjnego w latach 1972-1974. W konsekwencji zaistniałych okoliczności, urzędujący prezydent Richard Nixon ustąpił ze stanowiska.

17 czerwca 1972 roku stanowi preludium wydarzeń. Podejrzewano, iż administracja polityka prowadzi nielegalne działania wobec przeciwników politycznych. Podczas próby wtargnięcia do siedziby Komitetu Krajowego Partii Demokratycznej (kompleks Watergate) przyłapano kilka osób uczestniczących w tej akcji. Wśród nich był James McCord, utrzymujący kontakty z doradcą Nixona. Sprawa nie została nagłośniona.

O tych zdarzeniach dowiedzieliśmy się dzięki filmowi Alana J. Pakuli pod intrygującym i wyjaśniającym wiele tytule: Wszyscy ludzie prezydenta. Poznaliśmy personalia dwójki reporterów The Washington Post: Carla Bernsteina, Boba Woodwarda.

Kim byli dziennikarze The Washington Post?

Na początku lat 70 XX wieku z wielką pieczołowitością i oddaniem pracowali nad, jak się wydawało, zapomnianymi zajściami. Za wszelką cenę pragnęli zdemaskować matactwa i machlojki doradców oraz administracji Richarda Nixona. Ich praca przyniosła owoce, w tym Nagrodę Pulitzera, pożądane i zaszczytne wyróżnienie.

Bohaterowie czy pragmatycy? Czy Bernstein i Woodward kierowali się szlachetnymi pobudkami?

Wspominając o aferze Watergate, pomija się jeszcze jedną osobę zaangażowaną w udowodnieniu prezydentowi winy. To Katharine Graham, właścicielka koncernu, do którego należała w tamtym czasie The Washington Post. Kobieta mimo presji pewnych osób, zadecydowała o publikacji tekstów odsłaniających skandal. Wykazała też sporą odporność na naciski prokuratora generalnego, grzmiącego: wtykając nos w nie swoje sprawy, może sobie wkręcić cycek w wyżymaczkę*. Graham nie zlękła się także samego Nixona.

Książka Wszyscy ludzie prezydenta jest bardzo nierówna i niekonsekwentna. Spodziewałam się czegoś lepszego. Ogromna liczba faktów, nazwisk, koligacji, zależności może nużyć i przytłaczać. Reporterzy są w swoich ideałach, dążeniu do prawdy cyniczni, sarkastyczni, o podwójnej moralności. Gdzieś zatraciły się ich początkowe ambicje, wkradł się pragmatyzm i przypisywanie wyłącznie sobie sukcesów.

Zacytuję Georga Orwella:
Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, co ją głoszą.

*
G. Piechota, Agorafobie i inne demony, ,,Gazeta Wyborcza", 30.03. 2002.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy ludzie prezydenta
Wszyscy ludzie prezydenta
Carl Bernstein, Bob Woodward
7/10

Historia dziennikarskiego śledztwa wszechczasów Po raz pierwszy po polsku! Wszyscy ludzie prezydenta (1974) – historia dziennikarskiego śledztwa, które na zawsze zmieniło Amerykę. Książka stała się be...

Komentarze
Wszyscy ludzie prezydenta
Wszyscy ludzie prezydenta
Carl Bernstein, Bob Woodward
7/10
Historia dziennikarskiego śledztwa wszechczasów Po raz pierwszy po polsku! Wszyscy ludzie prezydenta (1974) – historia dziennikarskiego śledztwa, które na zawsze zmieniło Amerykę. Książka stała się be...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Stan nieważności
Stan nieważności: Między pozorem normalności a ...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
Kolekcjoner lalek
Nocny Łowca
@Spizarnia_k...:

"Chce, żeby mówili o nim cały czas. Żeby gazety pełne były zdjęć jego lalek, które sobie przywłaszcza. Żeby opisywano g...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Portret Lucrezii
Renesansowe piękno XVI wiecznych Włoch połączon...
@burgundowez...:

„Portret Lucrezii” to książka, która przenosi nas w sam środek XVI-wiecznych Włoch, splatając piękno renesansowych scen...

Recenzja książki Portret Lucrezii
© 2007 - 2025 nakanapie.pl