Z twórczością pani Eweliny C. Lisowskiej spotkałam się kilkukrotnie, a kilku książkom miałam nawet zaszczyt patronować. Dziś chciałabym napisać kilka słów o jej najnowszej książce, czyli "49 westchnień Teci" przyjemnej w odbiorze komedii romantycznej, idealnie wpisującej się w klimat nadchodzących Walentynek.
Nie będę opisywać ponownie fabuły, bo już sam wydawca wiele zdradza i nie chciałabym Wam czegoś przez przypadek zdradzić i zepsuć frajdę z przeżywania przygód wraz z głównymi bohaterami. Podpowiem tylko byście podeszli do tej historii z otwartą głową i na niektóre wydarzenia spojrzeli przymrużonym okiem i nie brali ich tak bardzo na serio ;) Jeśli zastosujecie się do tych dwóch rad... będziecie bardzo pozytywnie zaskoczeni tą historią.
Pomysł na fabułę trafiony w dziesiątkę. Sama autorka zaznacza, by podejść do tej historii z przymrożeniem oka, ale ja nie byłabym sobą gdybym nie doszukiwała się też drugiego, a nawet trzeciego dna w danej historii. Myślę, że ta historia pokazuje, jak ważne jest, by być wiernym swoim własnym przekonaniom, ale także to żeby otworzyć się na drugiego człowieka, dać mu szansę, choć wcześniej już się sparzyliśmy inną relacją. Jest to opowieść nie tylko o miłości, ale i o wybaczeniu, o trudnych relacjach rodzinnych, o niechcianych wyborach, o głęboko skrywanym żalu i ukrytej tęsknocie skrytej za maską chłodu i czasami cynizmu, o trwaniu i byciu zawsze obok. Zmusza ona momentami do refleksji nad tym co jest niezwykle ulotne i chwilowe, pokazuje, jak ważne jest branie odpowiedzialności za swoje czyny, otwarcie się i godzenie się z tym co daje nam los.
Akcja toczy się spokojnym rytmem, może spektakularnie z początku nie zaskakuje, ale wszystko zmienia się gdy do gry wchodzi konkurentka głównej bohaterki, wtedy zaczyna się przysłowiowa jazda bez trzymanki.
Bohaterowie są sympatyczni, nie sposób ich nie polubić, każdy z nich wiele wnosi do tej historii. Ich momentami (niezbyt błyskotliwe) przemyślenia, trafne i zabawne dialogi, słowne utarczki i zabawne przepychanki, powodują nieustanny uśmiech na twarzy, tworząc idealny balans i dając tym samym naprawdę fajną i wciągająca historię. Wszystkie wątki łączą się w bardzo fajną, interesującą i wciągającą całość.
Książkę czyta się bardzo szybko, lubię styl pisania pani Eweliny, więc była to dla mnie czysta przyjemność, jeśli znacie poprzednie książki Autorki, na pewno wiecie, o czym mówię. Kilkukrotnie Autorka zastosowała tutaj regionalizmy, ale ich znaczenie zostało wyjaśnione na końcu książki, więc nie powinny stanowić żadnego kłopotu.
Bardzo się cieszę, że Autorka odnalazła się w kolejnym gatunku literackim, z całego serca trzymam za nią kciuki i z niecierpliwością wyglądam na kolejne historie.
Książkę dostaniecie na: Legimi, Ebookpoint, Empik, Empik Go, Ridero Książki (druk na życzenie), strona autorska
www.ecl-pisarka.pl Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Pełna pozytywnej energii historia, która zabierze Was w zakręcony świat Tekli Różalskiej i pokaże, że prawdziwa miłość pokona wszystkie przeszkody :)