107 sekund recenzja

107 sekund

Autor: @jjoollkkaa.20 ·2 minuty
2022-09-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
~Czasem w naszym życiu wystarczy 107 sekund, aby doszło do niewyobrażalnej tragedii...na własnej skórze przekonała się o tym nasza główna bohaterka - Diana.
~ Diana samotnie wychowuje córkę - Olę, ledwo wiążąc koniec z końcem do dnia kiedy to przypadkiem wpada na atrakcyjną ofertę pracy, która już na zawsze zmieni jej dotychczasowe życie.
Nowe stanowisko pracy, dobra pensja oraz wspaniały szef Norbert, to jak spełnienie najskrytszych marzeń.
Marzeń, które jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pomalutku zamieniają się w bajkę.

Po jakimś czasie kobieta wraz z Olą, przeprowadzają się do Norberta, do przepięknej wilii w sercu Krakowa.
I tak od teraz ona ma wspaniałego, czarującego i troskliwego męża, a jej córka adopcyjnego tatę, który poświęca jej każdą wolną chwilę, nie oszczędzając rozpieszczania jej.
Kiedy na świat przychodzi malutki niewinny Staś, wydaje się, że całej rodzinie nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
Niestety po upływie 3 lat rodzinną sielankę burzy niespodziewana tragedia w której 107 sekund wystarczyło, aby zmienić ich życie już na zawsze...
~"107 SEKUND" Liliany Fabisińskiej tak jak podkreślałam wyżej to pozycja Must Have dla każdego. Jest to totalny mix gatunków literatury obyczajowej, dramatu czy nawet nuty thrillera psychologicznego co nadało wyrazistości, realizmu w poprowadzeniu niełatwej, a zarazem dramatycznej historii, która jasno obrazuje nam jak jeden z momentów naszego życia zmienia je bezpowrotnie.
~ W takiej właśnie trudnej sytuacji poznajemy naszą główną bohaterką Dianę, która w zwykły, szary poniedziałek na przejściu dla pieszych w upływie 107 sekund traci swój największy skarp - syna...
Od tej pory dla Diany nic już nie jest takie samo. A jej dotychczasowe życie to jedna wielka nie do opisania słowami trauma, rozpacz, poczucie winy, ból, żałoba z niekończącą się ilością pytań Dlaczego ja? Jak do tego doszło? Dlaczego akurat mój syn?
Kobieta, od tej pory zostaje ze wszystkim sama. Zmaga się z nieodwracalną stratą bez wsparcia bliskich, którzy zamiast wspierać obarczają ją całą winą.
~Opowieść, którą przedstawiała nam autorka to świetnie utkana, z oblepiającą siecią kłamstw, pełna niejasności, pozorów, wzajemnych oskarżeń, niesamowicie realistyczna, wstrząsającą, wywołująca ciary, łzy, oraz ogrom współczucia trudna, momentami nawet niewyobrażalna historia opowiadająca o tragedii i jej skutkach, która nie powinna nigdy się wydarzyć.Bo i kto z nas pogodził by się że śmiercią własnego dziecka...nikt!
~Liliana Fabisińska oprócz niewyobrażalnej tragedii, którą jest jest śmierci, za sprawą zaskakujących splotów zdarzeń, wydarzeń z przeszłości naszych bohaterów, porusza również problem uzależnienia od alkoholu, depresji, odrzucenia, zdrady, braku stabilizacji, adopcji czy nawet zemsty.
~ "107 sekund" to bolesna, szokująca, wielowarstwowa niezwykle emocjonująca historia, która trafia prosto w serce. Powieść o której nie zapomnisz już nigdy.
~ Rekomenduje całym sercem! Polecam J.K.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Komentarze
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10
107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“107 sekund” to książka, która początkowo wzbudza zaciekawienie, później usypia czujność Czytelnika i nieco go rozleniwia, przedstawiając codzienność i prawie cukierkowe życie bez większych zmartwień...

@liber.tinea @liber.tinea

"Jeśli wydaje ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @jjoollkkaa.20

Świąteczna mozaika
Świąteczna mozaika

"Najbardziej boli opłakiwanie kogoś, kto jeszcze żyje, ale kto już nigdy nie ubierze z nami choinki. Nie nakarmi psa. Nie wstawi wody na herbatę. Nie upiecze ciasta. Nie...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Profilerka
Profilerka

Ostatnio przeczytałam wiele kryminałów ale ten zasługuje na dodatkowe owacje! "Profilerka" mnie zmiażdżyła, a to rzadko się zdarza się, gdyż 'starego wyjadacza'😉 ciężko ...

Recenzja książki Profilerka

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl