Ja uwielbiam Legimi. Na razie korzystam w sumie u nich tylko z audiobooków (które też bardzo lubię). Do pełni szczęścia brakuje mi tylko czytnika. Jak tylko się weń zaopatrzę, wykupię abonament od razu na rok.
Ja na LC jestem w sumie tylko dla biblioteczki. I system rekomendacji mają też nie najgłupszy moim zdaniem. Ale bardzo się na nich obraziłam... Bardzo. Najwierniejsze jestem starej i poczciwej "BiblioNETce". I powoli transferuję wszystko też tutaj. :)
A ja jakoś do "Jeżycjady" nie mogę się przekonać, choć sagi bardzo lubię. A rodzina Borejków jest z mojego miasta ;) Lata temu przeczytałam ze 4 czy 5 pierwszych tomów ale Musierowicz kompletnie mnie nie porwała... :(