Po przeczytaniu "Klubu Dantego" jednym tchem oczekiwałam czegoś równie wciągającego. Niestety, po 300 wymęczonych stronach rzuciłam "Cień Poego" w kąt. Nudna fabuła i irytujący główny bohater skutecznie zniechęciły mnie do skończenia książki. Nie polecam.