Część tekstów kojarzyłam już wcześniej z bloga autorki, większości nie znałam, wszystkie (może poza dwoma słabszymi na początku, które były dla mnie oczywistą oczywistością) przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Gdybym słuchała tych felietonów na żywo, to pewnie siedziałabym w pierwszym rzędzie z otwartą buzią. Znajdziemy tu m.in. trzy oblicza Vivien Leigh, klątwę Harry'ego Pottera rzuconą na inne filmy młodzieżowe, romantyczne i niebezpieczne lotniska, czemu złe charaktery to najczęściej Brytyjczycy z blizną, skąd w kinach wziął się popcorn, jak seriale historyczne zniekształcają historię. Bardzo przyjemna lektura, polecam wszystkim fanom popkultury i kina.