Kochała niezłomnego. Aby ocalić tę miłość, sama musiała stać się niezłomna. Gdy jego walka się skończyła, ona rozpoczęła swoją. Historia plutonowego Władysława Grudzińskiego „Pilota”, żołnierza z oddziału „Roja”, nie wyszła na jaw przez 70 lat. Opowieść jego ukochanej pozwala spojrzeć na losy wyklętych w nowy sposób. Oczami młodej dziewczyny, Anastazji. „Nie mogę ślubować ci miłości oficjalnie, ale mogę to zrobić przed tym obrazem Panny Maryi oraz w obecności świadków” – mówił on. „Władzę ludową zdradziłaś. Z bandytą się zadawałaś! Uparta suka. Weź ją w obroty!” – krzyczeli oprawcy. „Zabiją cię, jeśli się dowiedzą. Celowo pobiją mnie tak, żebym ciebie poroniła. Lepiej nic nie mówić, może przetrwamy” – szeptała swojemu nienarodzonemu dziecku w katowni UB. To opowieść o miłości do żołnierza wyklętego, o sile wiary w najczarniejszych czasach stalinizmu. O poczuciu obowiązku wobec Ojczyzny tych, którzy nie zgadzali się na zniewolenie. To historia dwojga ludzi toczących walkę, za którą nikt im nie dziękował i której długo nikt nie docenił.