Była trzecia dwadzieścia cztery, gdy Kathryn przebudziło pukanie do drzwi; a gdy je otworzyła, mężczyzna, który za nimi stał, zapytał: "– Pani Lyons?"*. To pytanie wystarczyło, by bohaterka powieści Anity Shreve zrozumiała, że jej życie legło w gruzach, że nic już nie będzie takie samo, jak przed wizytą tego mężczyzny o pociągłej, trochę smutnej ... Recenzja książki Żona pilota