Żyjemy w coraz większym tempie. Coraz częściej, dla wielu ludzi, życie staje się niekończącą się karuzelą zdarzeń. Życie zawodowe to nieustannie rosnące wymagania. Oczekuje od nas rozwoju, całkowitego zaangażowania w pracę, wiedzy z wielu dziedzin. Im bardziej się rozwijamy, im wyżej awansujemy, tym większe wymagania. Tym częściej musimy podejmować ważne zawodowo decyzje. Te wymogi przekładają się również na nasze życie osobiste. Wymagamy od siebie coraz więcej w relacjach małżeńskich, rodzinnych, wobec dzieci, w sferze osobistego rozwoju zarówno fizycznego, jak i intelektualnego. Zafascynowani i zdominowani przez nauki psychologiczne wierzymy (po części zresztą i słusznie), że możemy się nieustannie rozwijać. Wymagamy coraz więcej od siebie samych… i zniechęcamy się. Tutaj właśnie zaczyna się moja książka. -Artur Śmieja, ze wstępu