Opinia na temat książki Znak czterech

@jatymyoni @jatymyoni · 2024-11-17 16:07:19
Przeczytane 12 klasyków w 12 miesięcy Audiobook Kryminał, sensacja, horror L. angielska
Wyeliminuj wszystkie inne możliwości, a to, co ci zostanie, będzie prawdą.
Sherlock Holmes
Z przyjemnością sięgam od czasu do czasu po klasyki kryminalne, a do takich należą powieści Artura Conan Doyle’a. Pomimo że najczęściej oglądałam wcześniej wersje filmowe to i tak sięgam po wersje audiobooków. Tym razem Holmes jest naprawdę znudzony, ale na szczęście zjawia się młoda kobieta, Mary Morstan. Ojciec Mary Morstan zaginął przed laty i od tej pory, co roku, w rocznicę dostaje przesyłkę z perłą. Jednak w tym roku dołączona jest prośba o spotkanie. Mary bojąc się spotkania, prosi o pomoc Holmesa. Holmes podejmuje się zadania, które okazuje się zagmatwane i oczywiście pojawia się morderstwo, a przede wszystkim tajemnica znaku czworga. W tej opowieści poznajemy szokujące historie sprzed wielu lat, a także mrożące w żyłach pogonie za złoczyńcami. Takie audiobooki uprzyjemniają każde sprzątanie i gotowanie.

Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-10
× 27 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Znak czterech
21 wydań
Znak czterech
Arthur Conan Doyle, Janusz Zadura
7.4/10

Wyeliminuj wszystkie inne możliwości, a to, co ci zostanie, będzie prawdą. Sherlock Holmes Druga część, po Studium w szkarłacie, cyklu audiobooków o przygodach legendarnego Sherlocka Holmesa. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Po kolejną część sięgnęłam prawie od razu po Studium w Szkarłacie. Tutaj już pojawia się Mary, ale... Najfajniej się czytało dialogi Sherlocka i Watsona, bowiem tu już ich przyjaźń trwa kilka lat... ...

Sherlock Holmes rozwiązuje zagadkę klejnotów, ale to doktor Watson odnajdzie największy skarb. Kiedy Mary Morstan po raz pierwszy wkroczyła do mieszkania przy Baker Street, ani Holmes ani Watson n...

Jestem trochę zaskoczona tym, że ta część była nieco gorsza od poprzedniej, ale mimo wszystko mi się podobało i na pewno sięgnę po kolejne książki.

Chyba muszę palnąć sobie w łeb. To już drugie spotkanie z papierowym Sherlockiem Holmesem i znowu między nami nie zaiskrzyło. Jestem pełna podziwu dla jego dedukcji i uwielbiam jego przekomarzanie si...