Zmierzch

Stephenie Meyer
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 966 ocen kanapowiczów
Zmierzch
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 966 ocen kanapowiczów

Opis

Niezwykle porywająca opowieść, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington i poznaje tajemniczego, przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go rozgryźć. Dziewczyna usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo.
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-245-8823-7, 9788324588237
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Cykl: Zmierzch, tom 1
Stron: 416
Mamy 18 innych wydań tej książki

Autor

Stephenie Meyer Stephenie Meyer
Urodzona 24 grudnia 1973 roku w USA (Hartford)
Znana z serii Twilight, sprzedała się w ponad 100 milionach egzemplarzy na całym świecie w ponad 50 krajach, z tłumaczeniami w 37 różnych języków. Meyer była najlepiej sprzedającym się autorem w latach 2008 i 2009 w Stanach Zjednoczonych, sprzedała ...

Pozostałe książki:

Zmierzch. Wydanie specjalne Księżyc w nowiu Zaćmienie Przed świtem Intruz Drugie życie Bree Tanner Bale maturalne z piekła Słońce w mroku Życie i śmierć Midnight Sun: Edward's Version of Twilight (partial draft) Chemik Przewodnik po sadze Zmierzch Księżyc w nowiu. Pamiętnik Zmierzch. Powieść ilustrowana. Część 1 Zmierzch. Powieść ilustrowana. Część 2 Pamiętniki pisane o zmierzchu 4 + pudełko
Wszystkie książki Stephenie Meyer

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Bella w świecie pół-bogów

29.03.2009

Fabuła prezentuje się mniej więcej tak: zwykła śmiertelniczka, imieniem Bella przenosi się do małego miasteczka, do domu swojego rozwiedzionego ojca. Do tej pory (czyli do 17 roku życia) mieszkała w wielkim mieście z matką, więc wiadomo - jest jej trudno. A przynajmniej powinno tak być. Nieoczekiwanie nawet dla niej szybko znajduje nowych znajomych... Recenzja książki Zmierzch

@Niobeska@Niobeska × 4

Zmierzch - Stephenie Meyer

30.06.2020

Zmierzch ma wielu swoich zwolenników jak i przeciwników. Ja jednak zaliczam się do tych pierwszych. Zdecydowalam się przeczytać tę książkę po zobaczeniu filmu. Cieszę się jednak, bo to ona zapoczątkowala moją przygodę z czytaniem. Warto wspomnieć o okolicznościach powstania książki. Myślę, że to bardzo ciekawe. Stephenie Meyer przyśnił się sen, ... Recenzja książki Zmierzch

Zmierzch

7.01.2010

Dlaczego akurat „Zmierzch”? Nienawidzę zakładów. To dla mnie katorga. Ale jest pewna magiczna formułka która natychmiast skłania mnie do przyjęcia wyzwania a mianowicie: „Założę się że się nie odważysz...” W takim wypadku od razu przystaję na warunki... Ostatnio zaczęłam z moimi koleżankami rozmowę na temat książek. Dokładniej na tematy p... Recenzja książki Zmierzch

@MerrikaTheWitch@MerrikaTheWitch × 1

Nauki brak, a morał można sobie darować

26.08.2024

Powiem jedno — męczarnia i śmiech. Przeczytałam książkę z polecenia swojej siostry. Przyznam się, nigdy nie czytałam książek o wampirach, to była moja pierwsza. Może w czasach podstawówki by mi się podobało, podkreślam może, ale nie teraz. Naprawdę próbowałam ją przeczytać na raz, niestety rady nie dałam. Przerwałam w połowie, zrobiłam sobie przer... Recenzja książki Zmierzch. Wydanie specjalne

@pianka909@pianka909 × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2021-12-30
5 /10
Przeczytane Mam w domu 📚 FANTAS...tycznie, ogólnie Dentystka też baba czyli trochę romansideł i ckliwych historii

Nieśmiertelny stalker.

Rozsądek podpowiadał mi, że powinnam być przerażona, ale potrafiłam jedynie cieszyć się tym, że wreszcie wszystko jest dla mnie jasne. Mimo że zwierzał mi się, jak bardzo pragnie odebrać mi życie, współczułam mu, że tak bardzo się męczy”.
Z cyklu - mądrości Belli Swan.

Trzeba w końcu wrzucić ten „Zmierzch” do przeczytanych, pomyślałam. Tylko jak napisać chociaż kilka słów opinii, jak się nie pamięta książki? Bazowanie na samych wspomnieniach to krucha sprawa. A co mi tam, i tak nie miałam ostatnio ochoty na używanie szarych komórek, a na Legimi pojawiły się audiobooki – do sprzątania i gotowania jak znalazł. Zaczęłam słuchać i… ojojoj, ojojoj.

Małe wprowadzenie. Przeczytałam „Zmierzch” będąc w wieku głównej bohaterki, proszę się nie śmiać :) Moja współlokatorka ze studiów była fanką Edzia, więc chodziłam z nią na wszystkie ekranizacje do kina, to była taka nasza tradycja. Nawet wybierałam suknię ślubną w tym samym terminie co filmowa Bella :) Pewnie przez to wykształcił się u mnie pewien sentyment do całej sagi. Niczego nie podejrzewając, zabrałam się więc do słuchania. I nagle nadeszły one, ciarki żenady.

Młody grecki bóg i szara myszka – mokry sen nastolatek. Piętnaście lat temu sama należałam do tego grona, więc aż tak mnie to nie raziło, teraz trudno mi było przebrnąć przez te zachwyty Belli nad Edwardem. Meyer nie...

× 16 | link |
@jorja
2020-12-02
3 /10

Parafrazując: Leżący z przeziębieniem człowiek każdej książki się chwyta. Przeczytałam i napiszę wprost, że książka taka sobie. Postać Izabeli najgorsza nie jest, momentami zabawna przez swoją nieudolność, książkę czyta się szybko, ale...
No właśnie, ale.....
Komu nie szkoda wolnego czasu, albo kto leży chory w łóżku i temperatura nie pozwala mu się skupić na akcji kryminału niech czyta!

× 14 | Komentarze (1) | link |
@Marzen85
@Marzen85
2011-02-12
10 /10
Przeczytane

Zanim przeczytałam całą Sagę, obejrzałam film - od niechcenia, z nudów. Nie kręciły mnie takie klimaty, ale znajome poleciły. Urzekł mnie niesamowicie ten film, mogłam oglądać w kółko przezywając każdy moment :) Pierwsza wolna chwila popędziłam po książkę - czytałam bez oderwania, nie mogłam i nie chciałam jej przerywać. Za jednym ciosem przeczytałam wszystkie części i pochłonął mnie ten świat! Nigdy wcześniej nie zerkałam na pozycje z wampirami itp. Z czasem tej "Zmierzchomanii" dosłownie przejadło mi się wszystko co z Edwardem i Bella związane. Film jeśli już miałabym zobaczyć to pierwsza cześć do momentu gry w Baseball, a reszta mnie już nie wciąga. W tej chwili zostały mi miłe wspomnienia z przeżyć jakich dostarczyły mi książki i cały ten romans:) Zerkam na całą Sagę na półce, bo świetnie się prezentuje i myślę, że jeszcze kiedyś po nią sięgnę z wielka przyjemnością:)

× 6 | link |
@Jenny_89
2011-12-14
8 /10
Przeczytane

Historii o tzw. "miłości niemożliwej" powstało już sporo - wystarczy wspomnieć "Romea i Julię" czy "Tristana i Izoldę". Opowieści o wampirach tez nie są nowością, ale zdecydowanie jest ich mniej, chociaż w ostatnim czasie są one w modzie. "Zmierzch" jest przykładem połączenia obydwu tych gatunków. Bella i Edward to tacy współcześni Romeo i Julia. Ale ich historia, chociaż wydaje się z góry skazana na niepowodzenie, to kończy się (jak przystało na tradycyjny romans) szczęśliwie. Powieść naprawdę robi wrażenie: a) rozmachem - nagromadzania błędów stylistycznych, gramatycznych itd. na 415 stronach - wyczyn trudny do pobicia) b) przejmującymi scenami miłosnymi (harlequin może się schować) c) ilością wypowiedzianych romantycznych deklaracji (patrz wyżej) d) przerysowanymi sylwetkami bohaterów (nieziemsko przystojny, nie posiadający żadnych wad wampir Edward i "przeciętna nastolatka"). Młodzież została tutaj przedstawiona jako nieskazitelne, ugrzecznione jednostki - nie palą, nie piją, nie ćpają, nie uprawiają seksu, nie mają praktycznie żadnych problemów z nauką czy z rodzicami. Chyba, że w grę wchodzi miłość do wampira. Wtedy to można ewentualnie pokłócić się z ojcem i złamać kilka obowiązujących reguł. Jednak, nie oszukujmy się:) w całej historii ich miłości chodzi tylko i wyłącznie o seks. Wyraźny podtekst seksualny można zauważyć w wielu fragmentach. W opisie sylwetki Edwarda, ich nocnych rozmowach w łóżku...Ich wzajemne przyciąganie się (głównie za sprawą Belli) i odpychanie ...

× 5 | link |
@malaM
@malaM
2012-11-04
5 /10
Przeczytane

Chyba nie jestem w stanie wyskrobać sensownej recenzji „Zmierzchu”, bo moje odczucia co do tej książki są bardzo mieszane i sama nie wiem, co myśleć (dlatego tym razem poprzestanę na rozbudowanej opinii). Z jednej strony światowy bestseller, z drugiej historia tak schematyczna, że aż boli. Z tą różnicą, że tutaj zamiast księcia na białym koniu i księżniczki, którą to owy książę ratuje z opresji, mamy wampira i zakochaną w nim po uszy nastolatkę. W tym miejscu muszę się przyznać do błędu. Oceniłam całą sagę na podstawie jednego filmu. Ekranizacja pierwszej części była tak fatalna, że nie dałam rady obejrzeć do końca i z góry przekreśliłam całą resztę. Nie mam bladego pojęcia, co mnie podkusiło, żeby jednak przeczytać „Zmierzch”, ale o dziwo zostałam całkiem pozytywnie zaskoczona. Arcydziełem to to nie jest, ale w historię Belli i Edwarda naprawdę można się wciągnąć. Fakt, całość psują idiotyczne, dziecinne dialogi i mocno naciągana historia (że niby boski Edward czyta w myślach wszystkich, dosłownie wszystkich stworzeń, poza swoją ukochaną? Czy to naprawdę musiało być takie banalne?), ale teraz po części jestem w stanie zrozumieć cały ten szał i pisk nastolatek . No i muszę to powiedzieć – filmowy Cullen nie umywa się do swojego książkowego pierwowzoru. W tym drugim naprawdę jest coś niezwykłego, tajemniczego, co intryguje kobiety, czego nie mogę powiedzieć o R. Pattinsonie. Mimo to wampiry to ciągle nie moja bajka i jeśli miałabym wybierać między Edwardem a księciem na rączym...

× 4 | link |
@Salama
@Salama
2009-12-22
3 /10
Przeczytane

Nie wiem, czemu większość kanapowiczów korzysta z książki z błędnie napisanym imieniem autorki. Jeśli chodzi o moją opinię... Książkę przeczytałam z ciekawości, choć z góry byłam do niej sceptycznie nastawiona. Po pierwsze - nie podobał mi się styl pisarki, porównywalny do blogów z opowiadaniami nastolatek. Po drugie - wampir chodzący w świetle dnia to dla mnie totalna paranoja. Jak smok lejący z paszczy wodę zamiast ziać ogniem. Traci cały swój urok. Po trzecie - ta miłość jest tak słodka i idealna, że aż zbiera mnie na mdłości. Nie mniej były nieliczne fragmenty, które zaczynały mi się podobać... Nieliczne. Jak już ktoś wcześniej wspomniał, pomysł dobry, ale grubo niedopracowany. Co do fenomenu, to rozumiem. Ale radzę spragnionym zakazanej miłości przeczytać książki a'la ,,Romeo i Julia" czy ,,Tristian i Izolda", a chcącym zapoznać się z PRAWDZIWYMI wampirami - ,,Kroniki Wampirów" Anny Rice.

× 4 | link |
@WitchTaco
2022-10-28
6 /10
Przeczytane

Bella przeprowadza się do swojego ojca, tam zaczyna nowe życie i poznaje Edwarda. Znajomość momentalnie przeradza sie w miłość, a dziewczyna nie może żyć bez swojego wampira u boku.
Wątek z tropicielem który tak, o, wybrał sobie Belle na swoją ofiarę dosłownie bez sensu.
Chyba jednak romanse i powieści powieści nastolatków nie wpisują się zbytnio w moje gusta przyzwyczajone do czytania wyłącznie kryminałów.

× 4 | link |
@Chassefierre
2019-11-21
1 /10
Przeczytane Zło, mrok, dno, gniot i masakra

Po książkę sięgnęłam wbrew intuicji, kierując się tylko naleganiami kumpla. ,,Przeczytaj, to świetne, przeczytaj!''
Pożyczyłam więc od niego ,,Zmierzch'' i wróciłam do domu, święcie przekonana, że nie będzie aż tak źle, skoro jest to książka o wampirach (a ja w tej tematyce siedzę głęboko zagrzebana od lat).

Otwieram książkę i moim oczom ukazuje się prolog - tak patetyczny, że aż poczułam żywą konsternację. Mam śmiać się, płakać czy cisnąć tym w kąt?
Przeczytałam jednak całość i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że pani Meyer należy zabrać laptopa i wydać dożywotni zakaz pisania gniotów. A nóż-widelec kiedyś kobieta dorośnie i napisze coś w miarę dobrego. (Chociaż ośmielam się w to poważnie wątpić.)

Co się zaś tyczy samego zmierzchającego ,,dzieUa''...
1. ,,Nigdy nie zastanawiałam się, jak chciałabym umrzeć'' (lub coś bardzo podobnego; ostatecznie jednak ludzie rzadko zastanawiają się nad tym, jak chcieliby umrzeć), czyli zachwycające przemyślenia Belli. Bohaterka mdła, szablonowa i w dodatku głupia.
W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać nawet nad tym, czy ona potrafi myśleć o czymś niezwiązanym z Edwardem...
Pochodzi z patologicznej rodziny - aż dziw mnie bierze, że nie zainteresowała się nimi wcześniej opieka społeczna. Z tego, co pamiętam, matka Belli nie tylko ma problemy z pamięcią, ale jeszcze na długo zostawia ją samą w domu bez opieki (nie godzi się!) biegając za jakimś sportowcem po całym kraju.
Ojciec Belli cechu...

× 3 | Komentarze (1) | link |
@cameliaa
@cameliaa
2009-09-13

Z kazdym tomem coraz wiecej czasu potrzebowalam na przeczytanie. Jako ze ja generalnie ksiazki pochlaniam a nie czytam, to pierwszy tom przeczytalam w dwa dni. I zastanawia mnie dlaczego tak mnie wciagnelo. Tymbardziej ze ksiazka jest.. poprostu bardzo plytka. Nie trzeba lotnego umyslu zeby zrozumiec o co chodzi, wrecz wszystko podane jak na dloni. Przewidywalne akcje, jak dla mnie dluuugie opisy banalnych sytuacji co wrecz mnie irytowalo. W 1. części irytowalo mnie ze cala akcja rozwinela sie grubo po polowie ksiazki, wszystko nagle, zamiast stopniowo. Aktualnie koncze czytac 4. tom ktory najmniej mi sie podoba (dlugo sie tez zabieralam do czytania). Denerwuje mnie kilka dziwnych opisow: 'zebralo mi sie na wymioty, polknalem kwas'. Generalnie ksiazka jest dobra dla osob lubiacych proste historie milosne, zadnych intryg, zawiklanych watkow. :) Jesli ktos lubi ksiazki lekkie i nie wymagajace

× 3 | link |
@aniczka_z
@aniczka_z
2009-02-01
8 /10
Przeczytane

Pierwsze sto stron trochę mnie podłamało... zaczęłam zastanawiać się gdzie jest to, czym wszyscy się zachwycają, bo jak dla mnie książka coraz bardziej przypominała średniej jakości powieść dla nastolatek. Czytałam jednak dalej i dopiero wtedy to odnalazłam. Szalenie humorzasty Edward i jego "podchody" do głównej bohaterki, a jednocześnie jej zaskakujące decyzje sprawiają, że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Opis budzącego się między nimi uczucia jest niezwykle delikatny i czarujący. Dodatkowo czytając odniosłam wrażenie, że bohaterowie żyją trochę własnym życiem, że autorka miała tylko główny pomysł, którym był romans człowieka z wampirem, a ich przygody rodziły się w jej głowie znacznie później - w trakcie pisania książki. Jednocześnie historia Belli i Edwarda pozostawiła we mnie wielki smutek, że tak romantyczne i idealne miłości zdarzają się tylko w książkach...

× 3 | link |
@Vinna
@Vinna
2010-04-11
3 /10
Przeczytane

Nie, nie i jeszcze raz nie - ale zanim dam porwać się emocjom, napiszę coś sensownego. Zupełnie nie podoba mi się spojrzenie na wampiry przedstawione w tej książce. Bliższe moim wyobrażeniom jest te przedstawione w chociażby "Wywiadzie z Wampirem", co więcej - nie lubi być ono nagle burzone. Zacisnęłam jednak zęby i przebrnęłam przez całość. Pani Meyer nie wykazała się żadnym specjalnie kunsztownym warszatem, wzniosłym językiem czy rozbudowanymi porównaniami - bo raczej fragmentów opisujących "ach-jakże-niezwykłą-i-cudowną-nie-mogę-złapać-oddechu" urodę Edwarda takimi nazwać nie można. Cukierkowo i słodko wręcz do granic możliwości, pomimo usilnych starań zaszczepienia w powieści nieco "mroczniejszych klimatów". Ot, takie czytadełko dla tych mniej ambitnych i zdecydowanie mniej wymagających czytelników. I jeszcze jedno - przereklamowana do granic możliwości.

× 3 | link |
@Ssandi
@Ssandi
2010-03-07
Przeczytane

Nie podzielam zachwytu nad tą książką. 3/4 jej treści to wzdychania Belli do wyidealizowanego Edwarda, które przybierają formę rodem z tandetnego harlekinu. Mało tego: jakaś akcja pojawia się dopiero na 270 stronie. Miła odmiana po 269 stronach opisu "boskiego" Edwarda. Denerwowała mnie ta beznadziejność Belli, która zamiast z nią walczyć, na każdym kroku tylko ją potwierdzała i niezdecydowanie Edwarda. To było naprawdę wkurzające: Edzio chce się spotkać z Bellą, a kiedy dochodzi do spotkania, mówi jej tylko o tym, jaki to on nie jest niebezpieczny. W życiu nie spotkałam tak irytującej pary bohaterów. Książkę reklamuje się jako horror, a jakoś ani razu grozą nie zawiało. Moim zdaniem autorka powinna skupić się bardziej na rozbudowie postaci Carlise'a i Jaspera, którzy są o wiele bardziej interesujący niż główni bohaterowie.

× 3 | link |
@Salama-chan
@Salama-chan
2009-10-01
Przeczytane

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałam i równocześnie jedyny odnotowany w historii przypadek, w którym film był ciekawszy od książki (co - żeby nie było wątpliwości - wcale nie oznacza, że film był dobry). Akcji zero, sensu zero, główny bohater ma wahania nastrojów jak stara panna w okresie menopauzy (nie obrażając nikogo), główna bohaterka ma mentalność przedszkolaka, a rozmowy między nimi są po prostu tragedią. Generalnie książka ta nadaje się wyłącznie na makulaturę. Obawiam się, że nie będę w stanie przeczytać kolejnych części, bo zdechnę z nudów. Żal mi wszystkich, którym się ta książka podoba, bo jeżeli to jest według nich genialne dzieło literacki, to znaczy, że nigdy nie mieli do czynienia z prawdziwą literaturą. Amen.

× 3 | Komentarze (1) | link |
@tea.books.fox
2020-10-08
7 /10
Przeczytane

Ta seria zawsze będzie moim guilty pleasure. Po raz pierwszy czytałam po angielsku i muszę przyznać, że Bella o wiele lepiej wypada w oryginale niż w polskim tłumaczeniu.

× 3 | link |
@mommy_and_books
2023-02-23
10 /10
Przeczytane

Przez książkę Stephanie Meyer "Zmierzch" uwielbiam wampiry i wilkołaki. Czytałam ją ponad dekadę temu. W tym roku za sprawą mojej starszej córki postanowiłam do niej powrócić. Ciekawie się czyta tę książkę po tylu latach.
Obejrzałam film o tym samym tytule i szczerze wam powiem, że książka jest o niebo lepsza. Muszę przeczytać pozostałe części sagi "Zmierzch".
Podoba mi się klimat tej historii. Uwielbiam całą fabułę. Bohaterowie są nieziemscy. Akcja goni akcję i nigdy nie zwalnia.
Ta książka skierowana jest głównie do młodzieży, ale dorośli również znajdą tutaj coś dla siebie.
"Zmierzch" to prawdziwy hit XXI wieku. Jego historia nigdy nie przeminie. Tutaj zdarzają się cuda. Dzięki temu dziełu poznacie prawdziwe wampiry. Część z nich jest dobra, a część bardzo zła. Czy ulegną i wypiją krew naszej głównej bohaterki? Kto okaże się przyjacielem a kto wrogiem? Czy można zakochać się w wampirze?
Cudowny obraz, budzącej się do życia prawdziwej i czystej miłości.
Poznacie siedemnastoletnią Isabellę Swan i przystojnego Edwarda Cullena.
Edward Cullen ma niesamowite zdolności. Przyciąga wszystkich do siebie, ale pragnie tylko jednej dziewczyny. Czy ona jemu ulegnie? Isabella nie wie jeszcze jakie niebezpieczeństwo ściąga na siebie i swoją rodzinę zadając się z rodziną Edwarda.
Fenomenalne dzieło, którego nie da się zapomnieć. Pomimo upływu 18 lat od światowej premiery, książka nadal wzbudza wiele emocji...

× 2 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Śmierć jest łatwa, prosta, życie jest trudniejsze
Śmierć jest łatwa, prosta, życie jest trudniejsze.
Nigdy nie zastanawiałam się jak umre, ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje sie dobrą śmiercią
-A to dopiero - mruknął Edward - Lew zakochał się w jagnięciu. (...) - Biedne, głupie jagnię - westchnęłam. - Chory na umyśle lew masochista.
Prawda jest taka, że ludzie mają pewną wspaniałą cechę. Zmieniają się.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Księżyc w nowiu
Księżyc w nowiu
Stephenie Meyer
7.1/10
Na "Księżyc w nowiu", dalszy ciąg bestsellerowego Zmierzchu, czekały z niecierpliwością tysiące czyt...
Zaćmienie
Zaćmienie
Stephenie Meyer
7.3/10
„Zaćmienie” to trzeci tom ekscytującej sagi, przedstawiającej losy zakochanej w wampirze Isabelli Sw...
Drugie życie Bree Tanner
Drugie życie Bree Tanner
Stephenie Meyer
6.5/10
Powieść na motywach trzeciej części sagi Zmierzch – „Zaćmienia”. Opisuje losy Bree Tanner, postaci z...
Przed świtem
Przed świtem
Stephenie Meyer
7.1/10
"Przed świtem", czwarty i najbardziej wyczekiwany tom cyklu "Zmierzch" napisanego przez Stephenie Me...
Życie i śmierć
Życie i śmierć
Stephenie Meyer
6.8/10
Od dnia, w którym Beaufort Swan przeprowadza się do miasteczka Forks i spotyka tajemniczą Edythe Cul...
Słońce w mroku
Słońce w mroku
Stephenie Meyer
6.5/10
Premiera kolejnego tomu ponadczasowej sagi ZMIERZCH odbędzie się już w listopadzie tego roku! B...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl