W książce, którą trzymacie Szanowni Państwo w swoich rączkach, znajduje się prawie cała moja twórczość piosenkowa. Niektóre z tych tekstów były wcześniej wierszami, a może nawet nimi nadal pozostają, mimo ocierania się o kulturę zgniłą i niską. Lwia część, to oczywiście piosenki nagrane przeze mnie z zespołem Świetliki, ale jest tu również wiele owoców moich zdrad macierzystego zespołu z innymi wykonawcami. Nazbierało się tego przez lata sporo, część tekstów nigdy nie była zapisana (naliczyłem ich około 40), inne opublikowane były w innej, czasem krańcowo innej formie, więc chyba trzeba tę książkę potraktować nie jako kolejny wybór, ale jako oryginalne i integralne dziełko.