„Mnie obchodzi dokąd idę, a nie skąd pochodzę. Przeszłość jest dla historyków (…)”[1] słowa jednego z bohaterów powieści „Złota dziewczynka z Jassów” wprawiły mnie w konsternację. Zawsze byłam uczona, iż historia jest nauczycielką, że trzeba ją znać, aby nie powielać błędów z przeszłości, że nasze pochodzenie, dzieje naszej rodziny nas kształtują.... Recenzja książki Złota dziewczynka z Jassów