To moje pierwsze spotkanie z piórem Claire Douglas,mimo iż ma już na swoim koncie wiele powieści. Pierwsze i zdecydowanie nie ostanie ponieważ totalnie przepadłam podczas czytania. Od samego początku autorka mocno intryguje i bawi się z czytelnikien w kotka i myszkę. Nic tu nie jest oczywiste.
Tasha zawsze pozostawiła w cieniu swojej siostry, Alice. Kilka tygodni temu podczas rozmowy tekegonicznej sióstr Tasha skarżyła się, iż od czasu do narodzin bliźniaczych córek Elisie i Flossie, ona i jej mąż Aaron nigdy nie mają dla siebie czasu i ogień który płonął między nimi mocno przygasł. Alice proponuje aby Tasha wraz z mężem spędzili tydzień w ich luksusowym apartamencie z widokiem na Canal Grande w Wenecji. W czasie kiedy oni będą się relaksować ona wraz ze swoim mężem zajmie się bliźniaczkami w ich domu. Niestety kilka dni po zamianie ról rozgrywa się tragedia. Tasha dowiaduje się, iż jej siostra leży w szpitalu a szwagier został zabity przez intruza, który pojawił się w nocy w jej domu. Policja uważa że to włamanie. Ale potem w skrzynce na listy pojawia się wiadomość "To miałaś być ty".
Która z sióstr miała zginąć?
To bardzo dobry trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Świetny styl, zaskakujące zwroty akcji i nieustanna gra manipulacji. Mocno wciągająca fabuła, która podąża w kierunku punktu kulminacyjnego a zaskakujące zakończenie pozostawia zdziwioną minę na twarzy.
#złasiostra to książka, która z pewnością zaskoczy czytelnika nieprzewidywalnością. Świetnie wykorzystany aspekt psychologiczny postępowania bohaterów. Znajdziecie tu intrygę, kłamstwa, zbrodnie, wszystko to co lubię w tego typu gatunku literackim.