Opinia na temat książki Zemsta

"Sabatia. Zemsta".
Debiut polskiej autorki Justyny Wnuk.
Ci, którzy mnie znają, mogą zapytać, co romans mafijny robi na mojej półce? Już tłumaczę 😅
Otóż niezbyt mafijną Nasturcję zainteresowała okładka, a dokładnie kobieta na okładce, mroczna i intrygująca. I już wiedziałam, że ta książka nie będzie sztampowym romansem o porwanej i więzionej laluni, która zakochuje się w swoim oprawcy, a tamten zmienia się pod jej wpływem. O nie.
W pierwszym tomie Sabatii znalazłam piękny romans w stylu YA połączony z dramatyczną historią mafijną. Autorka przedstawiła wydarzenia z dwóch perspektyw czasowych, co uważam za bardzo udany zabieg. Potęgowało to napięcie i sprawiało, że nie mogłam się oderwać od lektury, chcąc jak najszybciej dowiedzieć się co się wydarzyło tamtego feralnego dnia.
Autorka zaskoczyła mnie nie tylko ciekawą i rozbudowaną fabułą. Również kreację bohaterów uważam za doskonałą. Zahara, najmłodsze dziecko mafijnego bossa, została przedstawiona jako rezolutna, ale też wrażliwa młoda kobieta, twardo stąpającą po ziemi, z jasno wykreowanymi zasadami i priorytetami. Pilnowana przez ojca, braci i wiernego żołnierza, w którym się zakochała, wiodła całkiem beztroskie życie, nawet jak na kręgi mafijne.
Co takiego musiało się wydarzyć, że zmieniła się w bezwzględną szefową mafii? Dowiecie się sięgając po książkę.
I choć zakończenie tej części było przewidywalne, w żadnym stopniu nie przeszkadzało mi to w czerpaniu przyjemności z lektury. Lekki język autorki, dopracowane, często zabawne dialogi bardzo przypadły mi do gustu.
Nie nudziłam się ani przez chwilę.
Czy druga część była równie dobra?
Zdradzę wam za jakiś czas 🙂