Dominik Życki, doskonały teoretyk i praktyk żeglarstwa regatowego, partner Mateusza Kusznierewicza, napisał o pierwszym wydaniu podręcznika recenzję zatytułowaną: 30 lat praktyki na 100 stronach. Powyższe zdanie, a nie oryginalny tytuł, jest wg mnie (pisze Dominik Życki) esencją nowego podręcznika Zbigniewa Klimczaka „Żeglarz jachtowy – teoria i praktyka”.
Nie jest to typowy podręcznik dla zdających na stopień żeglarza jachtowego. To przede wszystkim spisany zbiór wielu lat doświadczeń autora w żeglowaniu i szkoleniu. To także zbiór porad człowieka, który dla żeglarstwa żyje, który chce, żeby było łatwe, popularne, bezpieczne i etyczne. Autor uczy w „Żeglarzu” realnego żeglarstwa, przy czym robi to jak dobry kolega, a nie zaś nauczyciel mentorskim tonem. Uczy przede wszystkim rozsądku oraz roztropności.
Książkę można polecić nie tylko nowym adeptom żeglarstwa. Przyda się też instruktorom i osobom już żeglującym. Jest inna niż znane mi podręczniki i naprawdę dobrze się ją czyta. A o przesłaniu prezentowanego tu podręcznika niech świadczy jego motto: Żeglarstwo to nie sport, to charakter” (sir Francis Chichester).
Nie jest to typowy podręcznik dla zdających na stopień żeglarza jachtowego. To przede wszystkim spisany zbiór wielu lat doświadczeń autora w żeglowaniu i szkoleniu. To także zbiór porad człowieka, który dla żeglarstwa żyje, który chce, żeby było łatwe, popularne, bezpieczne i etyczne. Autor uczy w „Żeglarzu” realnego żeglarstwa, przy czym robi to jak dobry kolega, a nie zaś nauczyciel mentorskim tonem. Uczy przede wszystkim rozsądku oraz roztropności.
Książkę można polecić nie tylko nowym adeptom żeglarstwa. Przyda się też instruktorom i osobom już żeglującym. Jest inna niż znane mi podręczniki i naprawdę dobrze się ją czyta. A o przesłaniu prezentowanego tu podręcznika niech świadczy jego motto: Żeglarstwo to nie sport, to charakter” (sir Francis Chichester).