Czysta fikcja-purnonsens czy reality-show? I jedno, i drugie. Wiele z opisanych tu zdarzeń miało miejsce naprawdę, wiele zostało zmyślonych. Gdzie kończy się prawda, a zaczyna słodko-gorzka bajka o czasach wcale nie tak dawno minionych? To wie tylko autor. A zresztą czy to istotne? Przecież to po prostu zwariowana opowieść o przygodach trzech młodych Polaków w emigracyjnym niegdyś raju - Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej - który czasem okazuje się piekłem. Recenzje po pierwszym wydaniu: Autor we wstępie pisze, że jest to książka o mężczyznach i dla mężczyzn, ale myślę, iż każdy przeczyta ją z radością. Nie ma co spodziewać się filozoficznych rozważań, akcja jest "męska" i treściwa, lekka w odbiorze, a jednocześnie zmuszająca do refleksji. Przeczytałem naprawdę dobrą książkę. Uśmiałem się, zamyśliłem parę razy, kilkukrotnie pokiwałem z niedowierzaniem głową. Niezależnie od tego, jaką literaturę lubicie, jakie poglądy macie, znajdziecie tu coś dla siebie. http://literrarium.blog.pl Autor uczciwie napisał, że to lektura dla facetów i ja się z nim w pełni zgadzam. Uważam jednak, że kobiety, które lubią amerykańskie klimaty, także się w tej powieści odnajdą, bo charakteru Stanów Zjednoczonych to tam nie brakuje! Czytając Zebrę w barze, wie się doskonale, że jest się w Ameryce, co do tego nie ma wątpliwości. Humor jest specyficzny, ale facetom się spodoba, jestem tego pewna. http://porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com