Ludzie, dla których seks stał się bogiem, byli nie tylko jego apostołami, ale również niewolnikami. Rozpusta jest występkiem powszechnym, szczególnie w naszych czasach. W sferze intelektualnej jednak rzeczą kluczową jest proces transmutacji przewin w rozmaite teorie, a więc sytuacja, w której "intelektualista" występuje przeciwko zasadom moralności, a co za tym idzie, przeciwko prawdzie. Wszystkie współczesne "izmy" są wypadkową tej właśnie postawy. Wszystkie wyczerpują znamiona samousprawiedliwiania się. I wszystkie one najskuteczniej analizuje się z perspektywy wiedzy o niedostatkach moralnych ich twórców, orędowników i wyznawców.