Opinia na temat książki Zaprzaniec

@zaczytanaangie @zaczytanaangie · 2025-01-13 19:18:31
Przeczytane
Najbardziej lubię, gdy w ramach serii każdy tom stanowi zamkniętą opowieść. Jest to o tyle łatwe, że w przypadku kryminałów wystarczy po prostu, by na jedną książkę przypadało jedno śledztwo. Gdy sprawa ciągnie się przez kilka powieści wydawanych raz na rok, to niestety niektóre szczegóły zacierają mi się w pamięci. Wolę wtedy poczekać aż będą dostępne wszystkie zaplanowane części. Na szczęście Andrzej Mathiasz tworzy w ten bardziej preferowany przeze mnie sposób.
"Zaprzaniec" to trzecia okazja do spotkania Adama Szmyta. Po samotnie prowadzonym na własną rękę śledztwie w rodzinnym Krakowie, tym razem znów łączy siły z Anetą Brudką. Oboje nie są już aktywni zawodowo, ale sprawa niezwykle tajemniczego zaginięcia wujka kobiety skłania ją do poproszenia o pomoc zawieszonego prokuratora.
Szmyt decyduje się na wyprawę do Rudnika bardziej ze względu na własne wspomnienia niż chęć wsparcia koleżanki, jednak szybko daje się wciągnąć w lokalną historię. Mała społeczność ma swoje wielkie sekrety, a nasz duet musi je odkryć, by zrozumieć, gdzie i dlaczego zniknął Stanisław Wraga.
Andrzej Mathiasz zadbał o to, by czytelnik ani przez moment się nie nudził. W tej książce naprawdę dużo się dzieje i każdy szczegół ma znaczenie. Mamy tutaj wiele wątków społecznych, a w retrospekcjach przenosimy się do dość rzadkiego w kryminałach okresu powojennego. Z trudem czytało mi się o ludziach wkraczających wtedy w dorosłość, systemowe represje niczym nie różniły się od zbrodni wojennych.
W tym tomie najbardziej rozwinięte było tło obyczajowe i choć z reguły za tym nie przepadam, to tutaj było to fabularnie uzasadnione. Wątki dotyczące prywatnego życia Szmyta i Brudki były momentami równie szokujące, co zakończenie tego głównego.
"Zaprzaniec" to trudna lektura, nie jest to może kryminał w klasycznym ujęciu, ale cała fabuła koncentruje się wokół zaginięcia. To przede wszystkim gorzki obraz naszego społeczeństwa, pokazujący, że choć czasy się zmieniają, to ludzie i ich motywacje już niekoniecznie. Andrzej Mathiasz po raz kolejny dostarczył mi wielu refleksji i emocji, innych niż oczekiwałam, ale bardzo potrzebnych.
Moje 8/10.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-12-23
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zaprzaniec
Zaprzaniec
Andrzej Mathiasz
8.2/10

Prawda nie wyzwala. Ona zabija. Senne miasteczko Rudnik nad Sanem porusza nagłe zniknięcie Stanisława Wragi, miejscowego bohatera narodowego. Odnalezienia zaginionego mężczyzny podejmuje się wyrzuco...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Zaprzaniec” to książka, która wymyka się z ram i igra niebezpiecznie z rzeczywistością. Aneta Brudka udaje się do sennych Rudnik aby odnaleźć zaginionego wuja, byłego żołnierza Orląt. Nikt go nie...

JU
@JustynaW

„Zaprzaniec” Andrzej Mathiasz to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i, mimo iż jest to trzecia część serii, w historii odnalazłam się bez problemu, więc śmiało można czytać, bez znajomości ...

To pierwsza książka autorstwa Andrzeja Mathiasza, którą przeczytałam i już wiem, że poprzednie także przeczytam jak tylko wpadną mi w ręce 👍🙂 Dużo się dzieje już od pierwszych stron, atmosfera grozy ...

Cześć, chociaż na dworze zimno to słoneczko świeci i oby tak było jak najdłużej. Dziś wpadam do Was z recenzją książki autora Andrzeja Mathiasz pod tytułem „Zaprzaniec”, wydawnictwo Novae Res. Ksią...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl