Ta część mojego regonu jest drugą przeczytaną z serii "Zapomniane miejsca Warmińsko-Mazurskie. Część wschodnia". Jak wspomniałam poprzednio, to bardzo dobry pomysł autorów, którzy w tym cyklu opisali większość rejonów Polski. Lecz nie chodzi tu o znane wszystkim atrakcyjne części miast i wsi, lecz o miejsca niemal całkowicie już zapomniane. W tym przewodniku możemy, jeśli jeszcze zdążymy, zobaczyć zrujnowane pałace, dwory i zamki, budynki gospodarcze i fabryczne, różne cmentarze i kościoły, sporo fortyfikacji w różnym stanie i wiele innych pozostałości po dawnych mieszkańcach tych okolic.
Jednak autorzy nie tylko zachęcają tą publikacją do zwiedzania, ale opowiadają nam historie związane z danym miejscem. Można przy tej okazji podszkolić się z historii i geografii.