A. B. Obarska „Zaplątana” (drugi tom „Wplątanej”)
„Znałem tę dziewczynę tak krótko, że nie zdążyłem się nią nacieszyć. To cholernie niesprawiedliwe. Byłoby mi łatwiej leczyć złamane serce, gdybym chociaż miał więcej wspomnień. Niestety, musiały mi wystarczyć tylko te, które miałem.”
Gdańsk. Amelia po rozstaniu z Michałem próbuje nie dać się depresji i żyć normalnie, ale to nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Pewnego razu do jej drzwi puka młody chłopak z pizzerii. Nikodem pozwala wypłakać się dziewczynie i wyrzucić żale. Mela odzyskuje radość i uśmiech na twarzy. Jednak gangsterzy z jej przeszłości powracają. Czy uwolni się od traumy? Czy jej dawna miłość da o sobie znać? Co przygotował dla niej los?
„Nadzieja w moim sercu tliła się wątłym płomieniem i łudziłem się, że jest dla nas jeszcze szansa.”
„Amelia już na zawsze będzie dla mnie najważniejsza i czułem obowiązek chronić ją przed całym światem. Tylko moja śmierć spowoduje, że przestanę być jej ochroniarzem.”
Amelia w tej części jest o wiele dojrzalsza. Michał opiekuńczy na odległość. Krystian nadal jest bezwzględny, lecz możemy się dowiedzieć, z jakiego powodu takim człowiekiem się stał. Autorka pokusiła się o nowe postacie, wspomniany wyżej Nikodem, najlepszy powiernik Michała o imieniu Piotr, a także Natalia.
Poczułam się Zaplątana w tę powieść, ponieważ jest tyle intrygujących wątków. To prawdziwy rollercoaster emocji! Niebezpieczeństwo, adrenalina,...