🤨🤨🤨
Czy ja już mówiłam, że @kryminalnatalerzu organizuje booktoury ze świetnymi lekturami? Chciałabym już móc napisać, że po te akcje mogłabym sięgać wręcz z zasłoniętymi oczami. Ale, niestety, w tym przypadku coś nie pykło. Książka ta przysporzyła mi pewnych problemów i wciąż, chociaż już jakiś czas jestem po lekturze to nie potrafię w stu procentach określić, czego mi tu zabrakło. Rzadko tak miewam. Może dzięki temu lektura tak czy siak pozostanie w mojej głowie na dłużej.
🤨🤨🤨
Już za kilka dni ludzie po raz kolejny mają się spotkać z bliskimi przy świątecznej uczcie. Jednak tego roku nic nie będzie takie samo… W Wadowicach w jedno z grudniowych przedpołudni dochodzi do makabrycznego zamachu terrorystycznego. Ginie w nim kilkanaście osób, a gdyby nie samozwańczy bohater ofiar mogłoby być jeszcze więcej. W tym momencie rozpoczyna się wyścig z czasem dla polskich służb. Kto odpowiada za zamach? Czy będą miały miejsce kolejne ataki? Czy Polacy mogą w spokoju i ciszy zasiąść d wigilijnej wieczerzy? Oficerowie ABW starają się odpowiedzieć jak najszybciej na te pytania. Przy okazji wkraczają w pełen mroku świat polityki i władzy, w którym wszelkie chwyty są dozwolone. I nawet życie obywateli z czasem przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nikt nie spodziewa się, że wydarzenia kilku przedswiątecznych dni zdecydują o czymś więcej niż tylko kariera polityków i oficerów.
🤨🤨🤨
Tematyka tej powieści ma jeszcze większe znaczenie, ze w...