Pewnej ponurej deszczowej nocy Alec MacLean, hrabia Hunterston, wyjeżdża w pośpiechu z Londynu, by wziąć cichy ślub z panną Frant. Ku wielkiemu zaskoczeniu już w drodze odkrywa, że w powozie zamiast pięknej Teresy siedzi Julia Frant, uboga kuzynka i przyzwoitka jego narzeczonej. Alecowi grozi katastrofa - jeśli do północy nie ożeni się z Teresą, nie odziedziczy fortuny dziadka. Po przejrzeniu testamentu starego lorda Julia jest pewna, że z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby to ona została żona Aleca. Proponuje więc ślub, ale stawia warunek - przyszły małżonek odda jej połowę spadku, który będzie mogła przeznaczyć na cele dobroczynne. Alec wyraża zgodę. Już jako mąż Julii ten znany hulaka i utracjusz powoli się przekonuje, że szczęścia nie mierzy się majątkiem...