Książka "Zabity za prawdę" jest poświęcona okolicznościom śmierci ks. Franciszka Blachnickiego - jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego kościoła katolickiego w okresie PRL. Jaką rolę w tym wszystkim odegrali pracownicy ówczesnych służb?
Autorem książki jest gen. Andrzej Kowalski, który z niezwykłą szczegółowością opisuje zmagania służb z jednostkami, mogącymi w jakikolwiek sposób zagrozić władzy komunistów. Ks. Franciszek Blachnicki jest porównywany do ks. Jerzego Popiełuszki, bowiem obaj duchowni stali się symbolem odradzającej Polski.
Ks. Franciszek Blachnicki był szykowany i inwigilowany od lat 50. XX wieku aż do dnia nagłej śmierci. Celem działań służb było ograniczenie jego wpływów na Polaków, w tym szczególnie na ludzi młodych. Za księdzem wydano również list gończy.
“Z perspektywy komunistów było to największe przestępstwo, jakie można było zrobić. Nie dość, że docierał do młodych, to jeszcze mówił prawdę o systemie i pokazywał, że mogą nie być zniewoleni. Mówił jak tę wolność uzyskać. To materiał na książkę o imperium zła, które poddaje się pod wolę jednego człowieka. Wkładał rozgrzany pogrzebacz w serce komuny - ustroju opartego o kłamstwo i strach. Oni nie mogli tego tolerować” - mówił generał Andrzej Kowalski podczas debaty poświęconej śledztwu dot. śmierci ks. Franciszka Blachnickiego (źródło: Gosc.pl).
Wydanie 1
Wydanie 1