Jankowi Szczecinie, chłopakowi o nieprzeciętnej wrażliwości, i Małgorzacie Szymalowej, żonie najbogatszego bambra w Cielętnikach, ukazuje się Bóg i przepowiada, że za 10 dni wszyscy mieszkańcy wsi umrą. Wieść o końcu świata szybko się rozchodzi. Ludzie są najpierw przerażeni, zaraz jednak zapominają o nadchodzącej śmierci ? w obliczu apokalipsy budzą się w nich od dawna skrywane żądze. Z każdym dniem sytuacja się komplikuje ? koniec świata jeszcze nie nadszedł, a trup już się ściele gęsto... Mieszkańcy Cielętnik uznają, że straszna przepowiednia nie może się ziścić, bo zapewne jest owocem chorego umysłu Janka. Ale jeśli nie jest i za 10 dni naprawdę nastąpi koniec świata? Odliczanie i tak się rozpoczęło...