To jest książka, przy której będziesz się uśmiechać. O PRL jedni mówią ze zgrozą, inni zaś z nostalgią, autorka zaś wybrała trzecią drogę: patrzy na PRL z humorem. Odkrywamy ile było w naszym ówczesnym życiu rzeczy śmiesznych do absurdu i łez. Oto salon PRL-owski, czyli życie towarzyskie toczące się w kolejce pod sklepem mięsnym lub monopolowym. Powrót z urlopu i pełne osobliwości biurowe życie. Nasze snobizmy - czyli ortalion i kremplina, polowanie na rajstopy, kawę, wódkę. Miasta w pejzażu dwudziestego stopnia zasilania, Centrala Rybna zamiast ryb, do tego mnóstwo szczegółów obyczajowych, dowcipu, szczypta poezji...