Książkę czytać powinno się powoli, najlepiej każde opowiadanie na inny wieczór. Takie rozwiązanie jest najlepsze, gdyż każdą historia jest inna, a poza tym spotykamy tu przeróżne gatunki. Niektóre mają charakter baśni, inne postać obyczajową, bądź miłosną, a bywają także te z dreszczykiem emocji. Pragnę wyróżnić te, które najbardziej przypadły mi do gustu, ale to nie znaczy, że inne są gorsze, wszystkie są warte uwagi: „Wigilijne życzenie zakrystiana Zaremby” - Małgorzata Niemtur, „Cudu nie będzie” - Emi Korel, „Strażniczka serca zimy” Barbara Granops. Każde opowiadanie w większym lub mniejszym stopniu związane jest ze świętami oraz tytułem książki. Przed każdym z nich znajdziemy cytat pochodzący z różnych utworów książkowych lub muzycznych, co nadaje dodatkowy charakter antologii. Okładka idealnie pasuje do tematyki książki i przykuwa wzrok czytelnika dzięki barwom zimy pokrywającej „choinkowy” las. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom, gdyż występujące w niej uczucia oraz wydarzenia wywołają w was różne emocje, a przede wszystkim przybliżą magiczny klimat świąt.