„…To zdaje się, Nercza. Jeszcze lód idzie, chociaż już koniec kwietnia. Dopływ dopływu, wpada do Szyłki, Szyłka do Amuru… Tam gdzieś nad Szyłką czy Ononem w jurcie jakiejś urodził się Czyngis-chan… Już pierwsze domki. Witaj, stolico katorżniczego kraju! Nerczyńsk…Tak wygląda miasto, które śle karawany złota z Kary i srebra z Akatuja? Rozlazłe ... Recenzja książki Wzgórze Błękitnego Snu
Wspaniała książka. Dziesiątą gwiazdkę dodałam jej za to wrażenie po przeczytaniu, za ten żal za światem przedstawionym książki, za to że nie chcę jej zamykać... Igora Newerly dawkuję sobie, jedną książkę rocznie. To wspaniały pisarz, choć, jak sam pisze, napisał 'tylko' 10 książek. Ale za to jakich! Jego język, fraza to dopracowane całostki. Już p... Recenzja książki Wzgórze Błękitnego Snu
Nazwisko Igora Newerlego tkwi w mojej pamięci za sprawą „Pamiątki z Celulozy”, która stała na półce z książkami w moim domu rodzinnym, a że półka ta nie była szczególnie bogata, tym bardziej dziwi mnie obecność na niej powieści autora niekoniecznie popularnego, nie mieszczącego się w kanonie lektur szkolnych. Pamiętam też, że jako nieopierzona czy... Recenzja książki Wzgórze Błękitnego Snu