Po latach ciszy w Polsce ukazuje się kolejne dzieło Itala Sveva, urodzonego w Trieście włoskiego pisarza żydowskiego pochodzenia, obywatela chylącego się ku upadkowi imperium habsburskiego.Autor ten, którego przynależność kulturowa jest równie skomplikowana jak burzliwe dzieje tej części Europy, zapisał się na trwałe w historii włoskiej powieści i śmiało można powiedzieć, że odegrał w niej rolę, która w przypadku innych literatur przypadła pisarzom tak wielkiego kalibru, jak Thomas Mann, Franz Kafka, Marcel Proust, Robert Musil czy James Joyce.[…]
Teksty, które polski czytelnik dostaje do ręki, są kilkoma rozdziałami, pozostawionymi w „roboczej” formie, nieukończonej powieści Sveva, fragmentem rozpoczętego projektu, który nigdy nie doczekał się pełnej realizacji. Mimo to każdy z nich stanowi pewną niezależną całość i może być czytany osobno jako opowiadanie zbudowane wokół odrębnego epizodu, lub jako element większej, choć niekompletnej struktury […].
Mamy tu do czynienia z zapiskami człowieka, który dokumentuje swoją nieprzystawalność i niedostosowanie do otaczającego go świata i który wobec żartów, jakie płata mu codzienność, iluzji i złudzeń pamięci rodzących się w jego psychice, pułapek i nieuniknionych porażek życia rodzinnego i społecznego, odnajduje w życiowym doświadczeniu i w ironii dwóch ważnych sprzymierzeńców, dzięki którym potrafi odnieść kilka ostatnich niespodziewanych zwycięstw późnego wieku […].
Dario Prola
Dario Prola