Pablo Neruda (Neftali Ricardo Reyes Basoalto) urodził się w r. 1904 w Parral (Chile). Studiował w kraju, tutaj też, w 1923 r., ukazał się jego pierwszy tomik poetycki. Pracując od r. 1927 w służbie dyplomatycznej, przez długie lata podróżował po Europie, Dalekim Wschodzie i Ameryce Południowej. Podczas hiszpańskiej wojny domowej czynnie pomagał stronie republikańskiej i jako komunista był przez wiele lat prześladowany za swe przekonania. W r. 1953 otrzymał Międzynarodową Nagrodę Pokoju, w r. 1971 Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
Zmarł 23. IX. 1973 w Santiago de Chile, w kilkanaście dni po przewrocie dokonanym przez faszystowską juntę wojskową, a jego pogrzeb stał się wielką manifestacją polityczną mieszkańców stolicy Chile.
"Samotność, a jednocześnie ciągły kontakt z ludzką zbiorowością – oto jakie będą elementarne obowiązki poety naszych czasów. Zmaganie się fal z chilijskim wybrzeżem wzbogacało samotnicze życie. Intrygował mnie i pasjonował widok wody chłoszczącej skały, pomnażanie się oceanicznego życia, niedościgłe w swej harmonii klucze ptaków wędrownych w locie, wspaniałość morskiej piany. Dużo więcej nauczyły mnie wielkie przypływy istnień ludzkich, ciepło uczuć bijących z tysiąca naraz wpatrzonych we mnie oczu. Może takie posłanie nie każdy poeta odbiera, ale ten, komu przypadło w udziale, zachowa je w sercu i rozwinie w swej twórczości".
Zmarł 23. IX. 1973 w Santiago de Chile, w kilkanaście dni po przewrocie dokonanym przez faszystowską juntę wojskową, a jego pogrzeb stał się wielką manifestacją polityczną mieszkańców stolicy Chile.
"Samotność, a jednocześnie ciągły kontakt z ludzką zbiorowością – oto jakie będą elementarne obowiązki poety naszych czasów. Zmaganie się fal z chilijskim wybrzeżem wzbogacało samotnicze życie. Intrygował mnie i pasjonował widok wody chłoszczącej skały, pomnażanie się oceanicznego życia, niedościgłe w swej harmonii klucze ptaków wędrownych w locie, wspaniałość morskiej piany. Dużo więcej nauczyły mnie wielkie przypływy istnień ludzkich, ciepło uczuć bijących z tysiąca naraz wpatrzonych we mnie oczu. Może takie posłanie nie każdy poeta odbiera, ale ten, komu przypadło w udziale, zachowa je w sercu i rozwinie w swej twórczości".