Wyspa diabła - to książka, która sprawiła że Einar Kárason w Islandii stał się autorem kultowym. O niebywałym sukcesie świadczy jej sprzedaż w 30 tys. egzemplarzy, podczas gdy ludność tego kraju liczy zaledwie 250 tys. mieszkańców. Z dużym poczuciem humoru i swadą narracyjną autor - opisując dzieje wróżki Karoliny i jej rodu oraz całej dzielnicy Thulecamp - kreśli obraz życia w stolicy Islandii w latach powojennych, przedstawia zderzenie przaśnej wieśniaczo-rybackiej cywilizacji z amerykańską kulturą masową, błękitno-różowo-białą kulturą rock and rolla, cameli i cadillacków, kulturą Chucka Berry'ego, Elvisa Presleya i Marlona Brando.