Gdy statek "Endurance" został zgnieciony przez lody Antarktyki, wydawało się, że członków wyprawy Shackletona czeka nieuchronna zagłada. Jednakże roczna wędrówka po krach Morza Weddella, trudy, zmagania, śmiertelne niebezpieczeństwa nie zachwiały hartu ducha, solidarności i przyjaźni ludzi, którzy własnemu bohaterstwu zawdzięczali ocalenie.