Opinia na temat książki Wychodząc z ukrycia

Wychodząc z ukrycia jest to pierwsza część sagi Zrodzona. Powieść wprowadza nas w świat Rose, która od dziecka wie, że różni się od innych. Jest szybsza i silniejsza, ma lepszy słuch. Wychowująca ją przybrana babcia jest dla niej najlepszą przyjaciółką i wsparciem w każdej decyzji. Niestety seria niefortunnych zdarzeń powoduje, że kobiety muszą przenieść się z tłocznego Londynu do małej miejscowości w Szkocji, a tam, istnieje szansa że nasza bohaterka dowie się trochę więcej o sobie i swoich zdolnościach.

Ewa Olchowa wprowadza nas w świat Łowców i Luminatów, a Rose jest kimś totalnie wyjątkowym w ich świecie. Mimo, że są momenty, kiedy mamy wrażenie, że niektóre relacje są bardzo uproszczone, a sytuacje totalnie nierealne, to otrzymujemy całkiem przyjemną historię i dobre wprowadzenie do całej Sagi. Zakończenie powoduje, że chcemy sięgnąć po kolejną część praktycznie od razu, więc to czysta rozrywka, pozwalająca uciec od rzeczywistości.

Dodam, że styl autorki jest całkiem przyjemny, nie ma tutaj żadnych absurdalnych momentów (jeśli można tak powiedzieć przy książkach fantasy :P), a dialogi mają idealną proporcję do opisów. Co dla mnie niewątpliwie jest na plus.

Serdecznie Wam polecam!