Proza Błażeja Dzikowskiego umiejętnie tworzy oryginalny klimat prowincji, geograficznych i psychologicznych obrzeży świata. Przypomina to nastrój opowiastek Bretona i niejasne, niepokojące przestrzenie surrealistów. Opowiadania z tego tomu sugerują, że nasza rzeczywistość podszyta jest innym światem - wieloznacznym, zagrażającym, quasi-ludzkim i czytelnik, chcąc nie chcąc, dzięki wartkiej narracji zostaje wciągnięty w sam ich środek i staje się tropicielem tajemnicy. (Olga Tokarczuk)