Książka jest krótka, ale intensywna i zapadająca w pamięć. Jest to fabularna narracja trzech ostatnich dni życia drugiej żony Władysława IV Wazy, Cecylii Renaty Habsburżanki. Jest to unaoczniający monolog wewnętrzny kobiety, która poroniła ciążę, która wie, że słabnie i która czeka na męża, czeka daremnie.
Bardzo mocna książka, emocjonalna, zapadająca w pamięć.
Książka ta ukazuje nowoczesne, feministyczne spojrzenie na bycie królową. Każda dziewczynka marzy o byciu królewną. Tutaj, w tej historii widać, że tak naprawdę to lepiej było być kurtyzaną, że królowa to los smutny, to bycie non-stop inwigilowaną, krytykowaną, bycie żywym inkubatorem dla następcy tronu, to źródło profitów dla męża, to zerwanie więzi z rodziną, to podporządkowanie szczęścia osobistego racji stanu.
Cecylia Renata wspomina swój ślub i swoje nadzieje. Wspomina uroczego księcia i następnie analizuje kolejne etapy bycia coraz bardziej nieszczęśliwą. Pieniądze nie dały jej szczęścia, miłości nie zaznała. Smutna to opowieść, która z cała pewnością mogłaby się rozwinąć w powieść, w serial.
Bardzo polecam tę książkę.