W latach pięćdziesiątych Witold Gombrowicz, po opuszczeniu Banco Polaco w Buenos Aires, znalazł się w trudnej sytuacji materialnej. Egzystencją ułatwiło mu bardzo skromne stypendium Radia Wolna Europa, przyznane w zamian za stałą serię pogadanek radiowych. W archiwach RWE teksty te niestety nie zachowały się i zapewne nie były one nigdy nadawane. W ubiegłym roku p. Rita Gombrowicz znalazła przypadkowo w pośmiertnych papierach męża kopie tych pogadanek. Czy to jest całość - dziś stwierdzić nie można. Znalezione teksty liczą ponad 300 stron maszynopisu. Składają się nań dwie serie pogadanek radiowych, pisanych mniej więcej co dwa tygodnie (niektóre z nich są datowane); każda z nich liczy 4-5 stron.
Jedna seria, licząca 48 pogadanek, z których kilka opublikowaliśmy w Kulturze w bieżącym roku, zatytułowana Wspomnienia polskie składa się z migawek autobiograficznych i z kilku błyskotliwych analiz socjologicznych, również opartych na osobistym doświadczeniu, dotyczących takich aspektów polskiego życia jak literatura, awangarda, polityka, kobiety, inteligencja, antysemityzm.
Druga seria, złożona z 24 tekstów, zatytułowana jest Wałęsam się po Argentynie. Żaden z nich nie jest powtórzeniem równoległych notatek argentyńskich z Dziennika. Z właściwą sobie zawodową sumiennością teksty te pisał Gombrowicz z pełną świadomością, że zwraca się do publiczności masowej. Być może bawiło go to i interesowało znalezienie odpowiedniego tonu pozornie lekkiej gawędy, która jednak żadnego z poruszonych aspektów nie upraszcza. Niemniej i w tych notatkach Gombrowicz wiele miejsca poświęca bardzo oryginalnym rozważaniom filozoficznym.
Tom uzupełniają dwa większe artykuły: Gęba i twarz i Dyskusja radiowa, która nie doszła do skutku.