Warszawska kancelaria Wencel, Zagajewicz i Zybert dostaje intratne zlecenie.
To świetny interes, pewna sprawa" - namawia Pawła Wencla jego wspólnik. " Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy tego nie wzięli! Jednak Pawła nie opuszcza uczucie niepokoju. Niby od lat prowadzi ze swoim przyjacielem dobrze prosperującą firmę prawniczą, powinien mieć do niego bezgraniczne zaufanie... Dlaczego więc intuicja podpowiada mu co innego? Czyżby fatalnie układające się ostatnio stosunki z żoną zaburzały jego jasność widzenia i zdolność rzeczowej oceny sytuacji? I właściwie dlaczego stała się ona tak oziębła?
Rodzina Wenclów to bezkompromisowa satyra na obyczajowość formującej się polskiej klasy średniej, pełna celnych obserwacji socjologicznych. Nowe gatunki ewolucyjne takie jak toksyczne szefowe czy podłe, biurowe kanalie, walczą o przetrwanie w swoich naturalnych środowiskach - kancelariach prawniczych, agencjach reklamowych i dużych korporacjach.
Ta trzytomowa saga, opowiadająca o rodzinie, która sowicie dorobiła się na uwłaszczeniu nomenklatury, rozpoczyna się w 2006 roku, na tle rządów ówczesnej koalicji i specyficznej atmosfery tamtych czasów, swoistego "polowania na czarownice".
Fascynująca intryga trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
To świetny interes, pewna sprawa" - namawia Pawła Wencla jego wspólnik. " Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy tego nie wzięli! Jednak Pawła nie opuszcza uczucie niepokoju. Niby od lat prowadzi ze swoim przyjacielem dobrze prosperującą firmę prawniczą, powinien mieć do niego bezgraniczne zaufanie... Dlaczego więc intuicja podpowiada mu co innego? Czyżby fatalnie układające się ostatnio stosunki z żoną zaburzały jego jasność widzenia i zdolność rzeczowej oceny sytuacji? I właściwie dlaczego stała się ona tak oziębła?
Rodzina Wenclów to bezkompromisowa satyra na obyczajowość formującej się polskiej klasy średniej, pełna celnych obserwacji socjologicznych. Nowe gatunki ewolucyjne takie jak toksyczne szefowe czy podłe, biurowe kanalie, walczą o przetrwanie w swoich naturalnych środowiskach - kancelariach prawniczych, agencjach reklamowych i dużych korporacjach.
Ta trzytomowa saga, opowiadająca o rodzinie, która sowicie dorobiła się na uwłaszczeniu nomenklatury, rozpoczyna się w 2006 roku, na tle rządów ówczesnej koalicji i specyficznej atmosfery tamtych czasów, swoistego "polowania na czarownice".
Fascynująca intryga trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.