Wciąż nie mogę dojść do siebie po przeczytaniu tej niewielkiej objętościowo powieści. Przeczytałam ją minionej nocy, a potem długo nie mogłam zasnąć wciąż rozmyślając. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie, nie można przerwać dopóki nie przekręci się ostatniej strony. Co tu o niej powiedzieć, by nie zdradzić za wiele? Jeremiasz jest nieszczęśliwym d... Recenzja książki Wolałbym żyć