Q: Jaki autor pisze tylko świetne książki?
James Islington napisał cztery powieści i każda z nich to arcydzieło. Tym razem na tapecie ląduje nowość na polskim rynku, czyli "Wola wielu".
Książka mi się bardzo podoba, mimo że myślałem, iż Islington pójdzie bardziej w stronę politycznego fantasy z licznymi intrygami, które choć występują to nie w takiej ilości, jakiej myślałem. Ponadto, nie przepadam za długim wątkiem nauki głównego bohatera w fantastyce, a tutaj jest to wykonane bardzo dobrze i zdecydowanie się nie nudziłem.
Bohater, Vis, to ciekawa postać. Choć wiele osób próbuje go wykorzystać do swoich celów, to nie zapomina on o swoich zasadach i nie daje się do końca podporządkować. A do tego, bardzo podoba mi się przydomek, który otrzymał w pewnym momencie.
Świat, w którym przyszło żyć Visowi jest niezmiernie ciekawy. Inspirację Cesarstwem Rzymskim widać na każdym kroku, nawet w drobnostkach, co nadaje fajnego klimatu całej powieści. Wiąże się to również z systemem magicznym, który nie jest do końca niczym nowym w fantastyce, ale jest ciekawie opisany i pokazuje duze różnice w poziomie mocy konkretnych użytkowników, wobec czego główny bohater nie ma za łatwo.
Książka sprawia, że czytelnik zaczyna zastanawiać się nad wieloma rzeczami, niesprawiedliwością świata, nierównościami społecznymi czy niesłabnącą chęcią zemsty. Co dla mnie bardzo ważne, książka wywołuje emocje, więc nie sposób się przy niej nudzić.