To pierwsza na polskim rynku wydawniczym bogato ilustrowana pozycja, w której odnajdujemy głęboką analizę działań prowadzonych pod ziemią w latach 1914-18, w kontekście gwałtownej ewolucji sposobu walki, jaka dokonywała się na froncie zachodnim. Podczas I wojny światowej działania operacyjne prowadzone były zarówno na powierzchni ziemi, jak i pod nią. Podkopy stały się sposobem na uniknięcie ognia karabinów maszynowych i ominięcie zasieków, a podziemne schrony zapewniały osłonę przed pociskami artyleryjskimi. W tunelach drążonych pod pozycjami wroga umieszczano ładunki wybuchowe, których eksplozje powodowały znaczne straty i wzbudzały panikę w szeregach. Autor z wojskowego punktu widzenia ocenia skuteczność tych sposobów prowadzenia wojny, które zostały uznane za racjonalne rozwiązanie problemu impasu na froncie. W popularnonaukowy tok relacji zostały wplecione osobiste wspomnienia uczestników walk świadectwa tego, że – mimo zastosowania technologii jako podstawy podziemnej wojny – równie ważne były ludzkie umiejętności, męstwo i wytrwałość.